Głuchowski oczywiście nie mógł i nie chciał zdradzać konkretów. Gra podobno ma nie iść tak do końca prosto po sznurku, a wybór decydujący o finale ma być czymś więcej niż "tak" lub "nie" na pięć minut przed końcem gry.
W Metro 2033 gracz będzie musiał też dokonywać różnego rodzaju wyboru, które nie mają być tak do końca czarno-białe. Nie będzie też informowany przy pomocy żadnych punktów dobra czy zła, paragona czy renegata, jak się miewa moralność jego bohatera. Wybory te mają mięć jakiś wpływ na dalszy przebieg gry.
Więcej informacji o Metro 2033 na Polygamii jeszcze dzisiaj, a jutro wywiad z samym Głuchowskim.
Przy okazji, jeśli jesteście jutro w Warszawie i macie chwilę wolnego czasu koło godziny 18.00, to w Empiku na Marszałkowskiej odbędzie się spotkanie z autorem.
