Medal of Honor stawia na autentyzm
Skoro Medal of Honor ma ukazać się jesienią bieżącego roku, to zapewne już niedługo EA puści marketingową maszynę w ruch, by przekonać graczy, że powrót serii to wydarzenie, którego nie można zlekceważyć. Na razie przed kamerą stanął Rich Farrely i podsumował dotychczasowe informacje.
17.03.2010 | aktual.: 12.01.2016 15:41
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wyraźnie widać, że Medal of Honor będzie starało odróżnić się od innych gier poważnym podejściem do kwestii współczesnych działań wojennych. Może nie chodzi tu o szalony realizm wszystkiego, co będzie działo się w grze, ale raczej o pokazanie, że wojna to po prostu nie przelewki.
Jak zapewne wiecie do współpracy zaproszono prawdziwych żołnierzy, którzy mają zatroszczyć się o to, by programiści możliwie jak najlepiej przetłumaczyli wojenne doświadczenia na język zer i jedynek. Rich zapewnia, że mają oni sporo do powiedzenia, przez co cała ekipa wie teraz o wojnie o wiele więcej, niż na początku prac. Mam nadzieję, że podobnie będzie z graczami.