Mechy wrócą do łask? Hidetaka Miyazaki (jednak nie) potwierdził, że pracuje nad powrotem Armored Core
Czyli w najbliższej przyszłości From Software mamy chyba tylko jeden znak zapytania. [Wpis został zaktualizowany]
Aktualizacja: DualShockers wycofało swoje stwierdzenie o tym, że szef From Software potwierdził, że prace nad grą już trwają. Powołując się na błąd w tłumaczeniu, serwis twierdzi teraz, że Hidetaka Miyazaki jedynie po raz kolejny wyraził chęć pracy nad kolejną odsłoną tej serii. Taki psikus.
Oryginalny wpis:
Od dłuższego czasu wiemy, że Miyazaki definitywnie skończył z "soulsami". Nie znaczy to, że kolejna część serii nie powstanie, ale on ma ochotę zabrać się za coś nowego i przebić jakością gry, które przysporzyły jemu i jego ekipie gigantycznej popularności. Z wcześniejszych wywiadów wynikało, że From pracuje obecnie nad trzema projektami - zupełnie nowym IP, rebootem znanej marki oraz sequelem.
Co do tego, że ten ostatni to najpewniej Bloodborne 2, internet wydaje się zgodny. Nie wyobrażam sobie, by Sony nie zatroszczyło się o to, by jedna z najlepszych gier na PS4 była kontynuowana. Nowego otwarcia wedle plotek miałoby z kolei doczekać się Armored Core. Znakomita seria strzelanin z mechami w roli głównej, której w przyszłym roku stuknie 20 lat. Trudno na lepszą okazję do powrotu i premiery szesnastej (!) odsłony.
Od teraz możemy przestać traktować to w kategoriach plotki. W rozmowie z serwisem DualShockers Miyazaki potwierdził, że Armored Core faktycznie jest jednym z projektów studia. Co to będzie za gra, na co sie pojawi i na ile From Software zamierza wykorzystać boom na wirtualną rzeczywistość? Niestety, poza potwierdzeniem trwających prac, szef studia nie dodał nic więcej.
Ale wcale nie zdziwiłbym się, gdyby okazało się, że nowy początek oswajania graczy z wirtualną rzeczywistością był dla Miyazakiego mocną motywacją, by wrócić właśnie do tej serii. Z wywiadów z nim czuć było chęć stworzenia czegoś nowego, a mimo wszystko trudno będzie mówić tak o szesnastej odsłonie zapoczątkowanej w 1997 roku - jeszcze zanim on sam dołączył do studia - serii. Chyba, że to właśnie gogle VR pozwolą spojrzeć na nią zupełnie inaczej i stworzyć dzieło, na które zawsze miało się ochotę.
Trzymam za to mocno kciuki, bo póki co przeglądając listę tytułów, tworzonych z myślą o PS VR nie widzę na niej jakości, która usprawiedliwiałaby wydatek równowartości nowej konsoli. Jeden Batman wiosny nie czyni, ale gdyby nowy Armored Core zaprojektować nie traktując widoku z kokpitu po macoszemu... Ale lepiej nie snuć domysłów dalej. Wrócimy do tematu, gdy From Software podzieli się konkretami.
Maciej Kowalik