Masz wolne 10 milionów dolarów i zawsze chciałeś zagrać w hollywoodzkiej produkcji? Kup kolekcjonerkę Dying Light
Jeżeli zastanawialiście się, jaka gra miała najdroższą edycję kolekcjonerską w historii, to Techland właśnie udzielił za Was odpowiedzi.
Uspokajam Was, że z Waszymi oczami wszystko w najlepszym porządku, a w tytule nie ma błędu i naprawdę mówię o 10 000 000$. Tak jest, za trochę ponad (wg. kursu z 13 lutego) 39 milionów złotych możecie kupić sobie rolę w filmie (scena akcji i kilka dialogów), profesjonalny kurs aktorstwa u Rogera Craiga Smitha, własną garderobę na planie zdjęciowym, trening kaskaderski/parkourowy, kurs jazdy samochodem typu off-road, 10 vipowskich biletów na premierowy pokaz filmu, bilety w pierwszej klasie i najlepsze hotele na całej trasie premierowej filmu, podpisaną przez najważniejsze osoby kopię scenariusza, rolę Kyle'a Crane'a w grze, cztery kopie Dying Light: The Following Enhanced Edition i sesję makijażu zombie, kiedy tylko chcesz (jak znalazł na Halloween). To tyle z tych większych rzeczy, nie licząc wszystkich małych smaczków po drodze, jak blask flashy, stanie w jednym rzędzie z aktorami, obecność w magazynach plotkarskich, sława i... Sława, bo pieniądze musiałeś wydać. To wszystko za 10 milionów dolarów, jedynie w brytyjskiej sieci Game. Ale spokojnie, nie ma blokad terytorialnych, więc jeżeli jesteście zainteresowani, to radziłbym się pośpieszyć, gdyż dostępny jest tylko jeden jedyny egzemplarz.
Techland
Tym sposobem gra Techlandu stała się posiadaczem tytułu najdroższej edycji kolekcjonerskiej w historii, wyprzedzając Saint Row IV: The Million Dollar Pack za tytułowy milion (ok. 3 900 000zł), oferującą między innymi lot w kosmos, 7 dni w najdroższym hotelu świata (Burj-Al-Arab w Dubaju), Lamborghini Gallardo i roczne członkostwo w ekskluzywnym klubie posiadaczy supersamochodów. A jeżeli mowa już o wyjątkowych kolekcjonerkach, to należy wspomnieć też o Grid 2 Mono Edition za 125 000 funtów (ok. 710 000zł), w której skład wchodził samochód BAC Mono (od 0 do 100km/h w 3 sekundy).
Saints Row IV
Wrocławski wydawca nie od dziś zadziwia pomysłami na świetne i unikatowe edycje kolekcjonerskie. Pamiętacie premierę podstawowego Dying Light? Wtedy też gra otrzymała specjalną My Apocalypse Edition za 250 000 funtów (ok. 1 420 000zł). Za tę sumę Techland zaoferował lekcje parkouru, umieszczenie naszej twarzy w grze, figurkę zombie 1:1, 2 pary słuchawek Razera, 4 egzemplarze gry, wycieczkę do siedziby studia i... Zbudowanie dla Ciebie schronu anty-zombie, przez profesjonalną firmę zajmującą się takimi projektami. Nie żartuję. Jest firma budująca schrony anty-zombie. Ona ma klientów.
Techland
Pasja do zbierania kolekcjonerskich wydań gier to zajęcie wymagające wielu poświęceń i jeszcze więcej godzin spędzonych na wyszukiwaniu najlepszych ofert, ale takie edycje, jak te powyżej, są przeznaczone raczej dla ludzi, dla których pieniądze nie grają roli.
[Źródło: Game.com]
Oskar Śniegowski