Marzy Wam się World of Tanks na Steamie? Będzie już dziś. Blitz
Pecetowcy kontra tableciarze? Tak. O ile będziecie chcieli.
09.11.2016 | aktual.: 09.11.2016 14:24
Czy kogoś dziwi, że Wargaming nie ma zamiaru dzielić się swoją znoszącą pancerne, złote jaja kurą z Valve? Niby największy rywal serii World of ... - War Thunder faktycznie jest tam do dawna, ale World of Tanks szczyci się ponad 110 milionami graczy, dla których pobranie darmowego klienta ze strony firmy nie było żadnym problemem. Więc po co płacić właścicielowi sklepu?
No, ale rozwijać się - czyli szukać nowych graczy - trzeba. Stąd atak na nowe platformy. Na konsolach obecnej i poprzedniej generacji czołgi błyskawicznie "zaskoczyły" i zjednały marce nowych fanów, mimo faktu, że to nieco inna gra od wersji pecetowej. Jest z nią zresztą niekompatybilna.
World of Tanks Blitz to z kolei tytuł, którym Wargaming szturmował przede wszystkim platformy mobilne - tablety i smartfony, choć trafił też na Windows 10 i Mac OSX. Nie aż tak wymagający jak oryginał, stawiający na szybsze mecze i bardziej zręcznościową rozgrywkę tytuł również znalazł swoich fanów. O jego popularności niech świadczy fakt, że w testach gry specjalnie przed dzisiejszą premierą na Steamie wzięło udział ponad 200 tysięcy graczy.
World of Tanks Blitz – Official gamescom 2016 trailer
Wargaming podchodzi do sprawy mądrze. Premiera w najpopularniejszej platformie dystrybucji cyfrowej na PC zdejmie z World of Tanks Blitz brzemię tytułu mobilnego, odstraszające graczy dla których główna gra jest zbyt skomplikowana, a na dźwięk słów "wersja na tablety" dostają wysypki. Dzięki wielkiemu oknu wystawowemu jakim (poza byciem gigantycznym sklepem) jest Steam, dużo łatwiej natkną się one na tę wersję World of Tanks, która może przypaść im do gustu. Jeśli złapią bakcyla, pewnie prędzej czy później sprawdzą o co chodzi w zwykłym WoT i czy to naprawdę jest takie straszne.
Ważną sprawą jest kompatybilność wszystkich wersji World of Tank Blitz. Oznacza to nie tylko możliwość walki z graczami z innych platform (to opcja, którą można wyłączyć), ale również możliwość zapisywania postępów i przenoszenia ich pomiędzy wszystkimi wersjami gry w ramach jednego konta Wargaming ID. W drodze do pracy grasz na tablecie, w domu odpalasz Blitza na kompie i odblokowane maszyny czy stan konta się zgadzają.
Tak życie niedzielnego czołgisty może wyglądać od 18:00. Bo premiera na Steamie już dziś.
Maciej Kowalik