Marzy wam się sequel Theme Hospital? A może jakaś inna gra z dorobku Bullfrog i Lionhead?
Niebawem te marzenia mogą się ziścić, bo weterani Bullfroga i Lionhead dogadali się z Segą, która wyda ich nową grę.
Moja ulubiona gra Bullfroga? Syndicate, będący jedną z niewielu gier retro, do których zdarza mi się wracać. Do tego Magic Carpet, Populous i oczywiście Dungeon Keeper. No i nie zapominajmy o całej serii tytułów ze słowem „theme” w nazwie. Najmilej wspominam Theme Hospital, choć Theme Park depcze mu po piętach. Do tego Fable i Black & White od Lionhead Studios. To były prawdziwie innowacyjne gry. Z czasów, kiedy Peter Molyneux był kimś więcej, niż tylko bajkopisarzem.
Let's Play Theme Hospital - Part 1 ★ Theme Hospital Gameplay / Playthrough
Te czasy bezpowrotnie minęły. Bullfrog zostało wchłonięte przez Electronic Arts w 2001 roku, a Microsoft zamknął Lionhead w marcu 2016. Ale może nie wszystko stracone? Dziś pojawiła się informacja, że kierowane przez Gary’ego Carra i Marka Webleya studio Two Point weszło we współpracę z Segą, która zajmie się nową grą od należącego do nich studia. Obaj panowie pracowali zarówno w Lionhead jak i Bullfrogu przy największych produkcjach obu deweloperów. Syndicate, Theme Hospital czy Black & White to tylko część ich dorobku. To jednak nie koniec, bo jak pisze PC Gamer – zebrali oni ekipę „największych talentów”, z którymi mieli okazję pracować w poprzednich studiach.
O jakiej grze zatem mowa? Tego nie wiemy, a pierwsze informacje na jej temat mają pojawić się na początku 2018 roku. Na pewno nie będzie to nowy Fable, bo Microsoft nie zamierza nikomu sprzedawać tej marki. Nieco światła na całość rzucają jednak poniższe słowa Carra:
Może za bardzo się nastawiam, ale brzmi to jak jakaś gra z serii „Theme coś”. I w sumie nie zdziwiłbym się, gdybyśmy dostali kolejną odsłonę Theme Park. Tym bardziej, że Planet Coaster od Frontier Developments okazał się świetną grą, a po rozczarowującym RollerCoaster Tycoon World brakuje jeszcze jakiegoś managera parku rozrywki. Chociaż ten Theme Hospital 2… Zapomnij, Stodolny. To się nie wydarzy.
Bartosz Stodolny