Mario+Zelda+Dark Souls=99Floors, czyli najtrudniejsza gra świata
Nieczęsto zdarza się, by ktoś oferował kasę za skończenie gry.
Istnieje wiele sposobów na to, by wyróżnić się na tle innych gier tego samego gatunku. I nie mówię tutaj o finalnym produkcie, ale o tym, co robią spece od marketingu, by zachęcić do kupienia tytułu. Samo zapewnienie, że tym razem "naprawdę" mamy do czynienia z rewolucją w świecie gier nie wystarczy. Można zorganizować interaktywny pokaz w kinie (jak to miało miejsce w przypadku Detroit, gdzie widzowie za pomocą specjalnej aplikacji oddawali głosy), namalować wielki mural (tegoroczny God of War w Warszawie), rozrzucić po mieście wielkie lamy.
Albo zaproponować nagrodę dla pierwszej osoby, która przejdzie grę. Tak zrobili twórcy 99Floors - obiecali 5000 dolarów dla śmiałka, który jako pierwszy zobaczy napisy końcowe.
Jest to retro platformówka zawierająca elementy dungeon crawlera. Do przejścia mamy 99 proceduralnie generowanych poziomów, w czym pomóc ma nam 82 rodzaje broni i 18 bohaterów. Co więcej, istnieje możliwość grania lokalnie w trybie kooperacji.
Dostępna jest już od kilku miesięcy, ale wciąż nie znalazła się osoba na tyle zdolna, by przejść grę w całości. Założeniem twórców jest stworzenie gry ekstremalnie trudnej, co ma wywindować frustrację na nieosiągalny do tej pory poziom. Jednocześnie jest ona pełna życia i dynamiczna, co ma wprawić gracza w stan bliski uzależnienia.
Kwota przeznaczona na nagrodę pochodzi z dotychczasowej sprzedaży. Obecnie 99Floors dostępne jest rónież za darmo - możecie zagrać w nią tutaj - ale można też ją kupić na stronie dewelopera.