Kto by się spodziewał, że Włosi poczują się urażenie grami z Mario. Okazuje się jednak, że seria wymyślona przez Shigeru Miyamoto szerzy krzywdzące stereotypy. Przecież żaden Włoch nie zjada znalezionych przypadkiem grzybów, nie rzuca ognistymi kulami po ulicach itd. Jak się jednak okazuje, gdy przychodzi co do czego, wychodzi szydło z worka.