Mamy swojego króla wsadów!
16.02.2009 | aktual.: 12.01.2016 16:38
Jeśli choć odrobinę interesujecie się koszykówką, to wiecie już, że konkurs wsadów podczas Weekendu Gwiazd NBA wygrał Nate Robinson z New York Knicks. No dobrze, ale co znaczy tytuł wpisu? Przecież Nate nie jest jednym z redaktorów Polygamii (szczerze mówiąc, to nawet nie wiemy, czy ma u nas konto...), o ile mi wiadomo nie jest również Polakiem. Więc czemu mówię, że jest to "nasz" król? Oczywiście, chodzi o jego hobby - Nate jest zapalonym graczem Call of Duty: World at War.
Już jakiś czas temu wyczytałem historię, że w trakcie sieciowej partyjki Robinson zdradził swoim kompanom, jak zarabia na życie, ale chyba nie bardzo mu uwierzyli. By udowodnić niedowiarkom, że faktycznie grali z gwiazdą koszykówki, Nate miał zasalutować przed wykonaniem rzutu osobistego w najbliższym meczu. I podobno to zrobił. Niestety, nie udało mi się znaleźć filmiku na dowód. Ale Nate nie zapomina o swoich sieciowych towarzyszach broni. Na powyższym filmiku, z zakończonego w sobotnią noc konkursu wsadów, możemy na własne uszy usłyszeć pozdrowienia dla graczy Call of Duty, połączone z salutem. Ciekawe, w co grają nasze gwiazdy i gwiazdeczki...
[via The Koalition]