Magic the Gathering przechodzi na free-to-play. Zamiast Duels of the Planeswalkers zagramy w Magic Duels: Origins
Wbrew temu, co wydawało się kilka dni temu, tym razem karcianka od Wizards of the Coast nie ominie PS4.
Takie wnioski możnabyło wysnuć, gdy Magic Duels: Origins pojawiło się na prezentacji "indyków", które zostaną wydane na Xboksie One w ramach programu ID@Xbox. Teraz wiemy nieco więcej.
Wygląda na to, że Wizards of the Coast ma jakąś umowę z Microsoftem, ale jest ona ograniczona czasowo. Magic Duels: Origins trafi na Xboksa One, iPady i Steam w lipcu, ale przed końcem roku zagramy też na PS4. Poprzednia edycja serii ominęła tę platformę całkowicie.
Nowy model biznesowy wciąż jest zagadką. Hearthstone pokazuje jak przyciągnąć graczy i nie wyciągać im pieniędzy z portfela przy każdej okazji. Pytanie, czy MTG pójdzie tą samą drogą z podobnym wyczuciem. Wiadomo już, że paczki z nowymi kartami będziemy mogli kupować nie tylko za prawdziwą gotówkę, ale również za złoto zdobyte w grze. Krótki komunikat prasowy zawiera ważne stwierdzenie. Cała zawartość gry ma być możliwa do odblokowania graniem. Nic nie będzie schowane tylko dla płacących graczy.
Duels Origins ma ponoć oznaczać koniec polityki wydawania nowej gry co rok. Będzie to platforma regularnie odświeżana o nowe kampanie i zestawy kart. A skoro mamy do czynienia ze swoistym nowym otwarciem MTG, to musi cieszyć informacja o nowym systemie podpowiedzi dla żółtodziobów. Oprócz zwykłego samouczka, gra będzie potrafiła zaoferować pomoc w trakcie bitwy, gdy wykryje, że mamy problemy z jakimś elementem systemu lub często popełniamy konkretny błąd. Przydatna sprawa, gdy akurat nie macie pod ręką kumpla, który wytłumaczy co i jak.
Powróci tryb Two-Headed Giant (bitwy 2 na 2 ze wspólną pulą życia w drużynie), ale pojawią się też questy. Będą to cotygodniowe wyzwania zarówno dla pojedynczego gracza, jak i całej społeczności Magic.
[źródło: Wizards, Game Revolution]
Maciej Kowalik