Mafia II Collector's Edition (US) - recenzja

Zwiastując koniec sezonu ogórkowego dotarł do nas egzemplarz Edycji Kolekcjonerskiej gry Mafia II. Pozwólcie więc, że podzielimy się z Wami wrażeniami z oględzin tego szczególnego wydania  na 3 dni przed jego europejską premierą! W samą porę dla wszystkich niezdecydowanych.

marcindmjqtx

Zacznijmy od początku co w tym wypadku oznacza: od opakowania. Zgodnie z tym co zobaczyć mogliśmy na koncepcyjnych renderach, mamy do czynienia z klasycznym steelbookiem. Oznacza to, że lwią część opakowania wykonano z metalu, a tylko jego wewnętrzne elementy (te utrzymujące płytę na miejscu i podtrzymujące instrukcję) wykonane są z tworzyw sztucznych. Na przedzie pudełka znajdziemy znany motyw przedstawiający głównych bohaterów gry. Grafika znajdująca się z tyłu opakowania przedstawia tych samych bohaterów tyle, że przy pracy tj. przy kopaniu grobu. Z obu stron pudełka znajduje się wytłoczone logo gry. Całości dopełnia obwoluta na której umieszczono informacje z logo systemu na który gra jest przeznaczona, krótka notkę i kilka zrzutów z samej gry czyli  wszystko to co zwykło znajdować się w tym miejscu w standardowym opakowania gry. Nie można również nie zauważyć, że na froncie tej obwoluty znajduje się kolorowe logo gry, którego lokalizacja pokrywa się z tłoczeniem na steelbooku co sprawia, że dopiero razem tworzą one kompletny obraz strony tytułowej.

Wspomniana obwoluta jest grubsza od samego pudełka z grą ponieważ mieści jeszcze album z grafikami z gry. Liczący sobie 100 stron album zamknięto w twardej oprawie i okładce bliżej nie określonego odcienia szarości i uzupełniono zdobieniami i logo gry w kolorze złotym. Połączenie tych dwóch barw nie stanowi najszczęśliwszej pary, ale to nie okładka a zawartość jest tu najważniejsza. Co znalazło się na 100 stronach? Rendery postaci, miejsc i przedmiotów (samochody, broń) do tego reklamy stylizowane na te z epoki. Zawartość albumu nie odbiega więc od standardów, ale są to standardy niezmiennie cieszące oko każdego kolekcjonera. Dodam jeszcze, że papier na którym wydrukowano te materiały jest papierem kredowym, odrobinę szorstkim w dotyku, ale zdecydowanie nie psującym odbioru całości. Tylko te kolory na okładce...

W samym już pudełku z grą znajdziemy mapę Empire Bay, teatru działań głównego bohatera gry. Mapa składa się w systemie 6 na 3 co oznacza, że ma szerokość 6 krótszych krawędzi pudełka i wysokość 3 dłuższych krawędzi ( w przybliżeniu oczywiście gdyż musi się jeszcze do tego pudełka zmieścić). Papier kredowy, matowy. Co na mapie? kluczowe lokalizacje: sklepy, stacje benzynowe, meliny, bary itp..  Na odwrocie znajdują się natomiast  kolorowe reklamy stylizowane na te z epoki. Miło, że nie pozostawiono tego miejsca pustego i zagospodarowano je w ten sposób. Mapa to jednak kolejny gadżet dla kolekcjonerów gdyż jasno z niej wynika, że miasto nie należy do najrozleglejszych i średnio rozgarnięty gracz poradzi sobie bez niej. Mmiło jednak znaleźć w pudełku kolejny prezent.

W steelboxie mieści się jeszcze koperta z płytą CD na której znajduje się ścieżka dźwiękowa z gry. Mowa oczywiście o muzyce symfonicznej. Niestety bez utworów z epoki.

Na sam koniec zostały nam dwie ulotki ulotki na których umieszczono kody pozwalające na pobranie dodatkowej zawartości w grze. Tym sposobem wykorzystując klucz oznaczony jako Made Man Pack otrzymujemy dostęp do 2 luksusowych aut. W tym konkretnym wydaniu znalazł się jeszcze klucz oznaczony jako Greaser Pack dający nam dostęp do 2 hot rodów. W obu przypadkach otrzymamy również komplet ubrań dla naszego bohatera; odpowiednio garnitur i smoking oraz skórzaną kurtkę i kombinezon kierowcy wyścigowego. Zawsze to miło dostać coś ekstra, ale w grze takiej jak Mafia II (przeznaczonej dla jednego gracza) zawartość opierająca się na czystej kosmetyce nie ma większego sensu.

Tyle jeżeli chodzi o zawartość. Pozostaje pytanie: czy warto? Wydanie Kolekcjonerskie Mafii II z pewnością wybija się ponad standard za sprawą eleganckiego pudełka. Na pewno też nie "zginie" na półce w związku ze swoim rozmiarem. Nie jest to natomiast wydanie, którym można pochwalić się przed kumplami. To raczej modelowy przykład na to jak kolekcjonerzy widzieli by wydanie każdej gry. W związku jednak z tym, że nie każdemu graczowi potrzebne do pełni szczęścia albumu i ścieżka dźwiękowa to wydanie polecić możemy tylko fanom marki i wspomnianym kolekcjonerom.

Recenzja w oparciu o wydanie US na konsolę Microsoft XBOX360

Marcin Jank

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne