Mad Catz już zrobiło swojego pada do WiiU
Umówmy się - klasyczny pad do WiiU jest słaby. Rozmieszczenie gałek analogowych przeczy wygodzie i ergonomii. Zupełnie nie rozumiem, czemu Nintendo nie zdecydowało się na rozwiązanie, które zastosowało wiele lat temu. Ale już jest na to rada i przychodzi z nią firma Mad Catz.
Trudno się nie zgodzić.
FPSPro przypomina kontroler od 360, który ma (nie oszukujmy się) najlepiej rozmieszczone gałki analogowe w tej generacji konsol do grania. Oczywiście to nie Microsoft wymyślił to rozwiązanie, ale właśnie Nintendo. Wiele lat temu, w padzie od GameCube. Pytam się więc, dlaczego porzucono ten pomysł? Część z Was się ze mną nie zgodzi, część pokiwa głową w geście aprobaty - kontroler od MadCatz zdecydowanie lepiej sprawdzi się w "hardkorowych" tytułach dla WiiU, których jak się okazuje, będzie naprawdę sporo.
Paweł Winiarski