Macie ochotę na RollerCoaster Tycoon? Planet Coaster zaprasza
RollerCoaster Tycoon World omijajcie z daleka.
18.11.2016 10:11
Dacie wiarę, że w tym chłodnym tygodniu swoją premierę miały aż dwie gry, w których misją gracza jest zbudowanie parku rozrywki? W środę RollerCoaster Tycoon World. Wczoraj Planet Coaster. Patrzycie na te dwa tytuły i sprawa jest jasna - jeden to oryginał, kolejna część serii, którą pamiętamy jeszcze z czasów, gdy gry na PC wydawano w wielkich pudłach i na prawdziwych płytach CD. A drugi to jakaś lewizna, chcąca zarobić na czymś pomyśle.
Nie tym razem. Spójrzmy na Steama.
Coś tu nie gra? Nie to tylko Atari. A raczej firma, która obecnie nosi tę nazwę. W 2014 postanowiła ona wykręcić graczom psikusa, najpierw zapowiadając powrót RollerCoaster Tycoon, a potem robiąc z niego grę mobilną, która uginała się od ciężaru mikrotransakcji. Oczywiście ani ojciec oryginału - Chris Sawyer - ani studio Frontier, które dało nam drugą i trzecią część serii nie miało z tym tytułem nic wspólnego.
Nie odpowiadają również za RollerCoaster Tycoon World. Wydawało się, że Atari chce nim przeprosić zawiedzionych "mobilką" fanów, tworząc pełnoprawną grę - już bez mikrotransakcji. Ostatecznie autorem jest studio Nvizzio Creations, ale po drodze produkcja przechodziła przez ręce jeszcze dwóch developerów - Area 52 Games i Pipeworks Software.
Atari zmieniało ich jak rękawiczki i nie dzieliło się ze światem powodami. Po zmianach gra miała trafić do sprzedaży w grudniu zeszłego roku. Nie wyszło. Od marca była za to dostępna we Wczesnym Dostępie na Steamie i po opiniach sami widzicie, jak jej tam poszło. Wyznaczenie daty oficjalnej premiery na dzień przed Planet Coaster pachnie desperacją, bo Atari zrobiło to dopiero 11 listopada.
Czas na dobre wiadomości.
To Fraser Brown z RockPaperShotgun. Wtórują mu recenzenci Stevivora.
Planet Coaster: Official Launch Trailer
To jeszcze Jonathan Leack z Game Revolution.
Recenzenci nie śpieszą się z ferowaniem werdyktów, ale nawet recenzje "w trakcie" są optymistyczne i pokazują, że studio Frontier znów to zrobiło. Już nie jako część marki RollerCoaster Tycoon, ale jakie to ma znaczenie. Gdyby nie było internetu, klientów łatwo byłoby nabrać na sam tytuł wydrukowany na pudełku w sklepie. Ale mamy XXI wiek i wiecie już, którą z tych dwóch gier wybrać.
I powiedzcie to znajomym. Bo Atari nie przestanie. Zapowiedziało już kolejną mobilkę - RollerCoaster Tycoon Touch.
Maciej Kowalik