Ma dwadzieścia lat i miejsce w prestiżowym Hall of Fame

Lara, Lara, co z ciebie wyrosło?

Ma dwadzieścia lat i miejsce w prestiżowym Hall of Fame
Adam Piechota

27.10.2016 15:04

Mało kto w jej wieku zobaczył każdą wersję naszej branży. Od klepanych na kolanach kontynuacji kontynuacji (pięć gier na PSX-a bazujących na tej samej formule w ciągu zaledwie czterech lat), przez spin-offy (Guardian of Light), wersje mobilne, ekranizacje i rebooty, po wypełnione mułem dna, które słabsze IP zabiłyby na zawsze (The Angel of Darkness, wiadomo). Do tego walka o prawa kobiet w grach paradoksalnie powiązana z maksymalną seksualizacją bohaterki powyginanej do jakiejś nieludzkiej, wykrojonej tylko pod onanizację i gościnne występy w magazynach dla panów karykatury. Jesteśmy z Larą od dwudziestu lat. Bardzo dobrze, że dostanie swoje miejsce w Hall of Fame Golden Joysticka.

Znane show, na którym zostaną rozdane nagrody dla wszelkich gier roku, innowacji, exclusive'ów i ścieżek dźwiękowych. Rzecz wydarzy się 18 listopada w londyśkiej O2 Arenie (byłem tam na koncercie dwa latka temu, mocno polecam, jeśli mieszkacie w pobliżu). I tam też będzie świętowane dwudziestolecie Tomb Raidera, we wszystkich odsłonach Lary, jakie widzieliśmy. Można spodziewać się maksymalnie nostalgicznego montażu "tych" momentów, pompatycznej muzyki i istniej historii trójwymiarowej grafiki komputerowej.

Korzystając z okazji, podzielę się jednym z najwcześniejszych wspomnień, jakie mam z serią. Pierwsze PlayStation kupiłem akurat w roku dziwacznej "trójki", na swojej płytce z demkami znalazłem bodaj jeden z najdziwniejszych poziomów, jakie "Tumb" (i tak wiemy, że wszyscy mówicie "tomb rajder") tamtej ery dostał. Area 51. Ależ to... nie było fajne. Te pomieszczenia, koszmarne problemy z kamerą, czerwone lampki i ciuciubabka ze strażnikami. Chwilkę czasu mi potem zajęło, żeby zrozumieć, że Larą warto się zainteresować i zobaczyć kultowego T-Rexa. Tak, jak reszta świata. W ogóle wszyscy wspominają "jedynkę". A przecież dopiero od "dwójki" do Chronicles (wyłączając bardzo "tradycyjne" The Last Revelation) zaczęły dziać się istne cuda. Horrorowy epizod w Irlandii, z duchami i jeźdźcami bez głowy? Po nocach mi się to śniło.

Lubimy cię, Lara. Wyrosłaś na fajną dziołchę. Miejsce w panteonie naszych gwiazd ci się należało. Patryk, pożycz mi już to Rise of the Tomb Raider na PS4...

Adam Piechota

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.