Ludzie naprawdę chcą grać w Battlefronta offline, więc DICE wzięło się do roboty

Na prawdziwie gwiezdnowojenną kampanię liczyć nie ma co, ale gdybyście po pracy/szkole chcieli przysmażyć tyłek kilku botom...

Ludzie naprawdę chcą grać w Battlefronta offline, więc DICE wzięło się do roboty
Maciej Kowalik
SKOMENTUJ

Dla wielu może to brzmieć dziwnie, ale to prawda. Mimo faktu, że absolutnie nikt nie mógł być w dniu premiery zaskoczony brakiem trybu fabularnego, w sieć szybko powędrował hashtag #soloplayersmatter. I bynajmniej nie chodziło w nim o zgromadzenie wszystkich fanów Hana i wymianę strategii. Miał pokazać deweloperowi i wydawcy, że jest zapotrzebowanie na rozgrywkę offline w większej liczbie trybów. Włącznie z tymi najciekawszymi, w których Battlefront pokazuje swe najlepsze oblicze.

Jeśli wierzyć analitykom, premiera filmowego "Przebudzenia Mocy" solidnie rozkręciła sprzedaż gry i te 12-13 milionów sprzedanych sztuk, które po kiepskim starcie Battlefronta wydawało się jedynie pobożnym życzeniem, zostało osiągnięte. A to oznacza wielu graczy, którzy niekoniecznie muszą mieć w sobie olbrzymią chęć poważnej rywalizacji z innymi. Może wystarczy im jedno powalenie AT-AT wieczorem czy rzeź rebeliantów mieczem Vadera przed snem.

Prośby o tryby offline, umożliwiające mniej stresujące z natury granie z botami wciąż nie znikają. DICE nie może ich dłużej ignorować i na szczęście nie zamierza tego robić. Potwierdzenie znajdziemy na forum gry, na którym jeden z pracowników studia potwierdził, że presja graczy na umożliwienie gry offline jest olbrzymia. Przyznał też, że ludzie, którzy pracują nad taką opcją napotkali na przeszkody, które trzeba pokonać zanim zostanie ona oficjalnie zapowiedziana.

Jeśli sprzedaż Battlefronta faktycznie dostała w ostatnim czasie tak dużego "kopa", to EA do spółki z DICE muszą zatroszczyć się o to, by zaspokoić potrzby różnych grup nabywców żeby chętniej otwierały swe portfele przed dodatkami O tryby sieciowe martwić się nie trzeba - tam nowa zawartość będzie pojawiać się regularnie. Ba, pewnie wielu graczy zapłaciło za nią, nim w ogóle wiedzieli czym będzie. Ale ciekawe czy takie ciśnienie na tryby dla jednego gracza nie przekona obu firm do mocniejszego rozwinięcia oferty właśnie w tę stronę. Może za pół roku lub kilka miesięcy więcej Battlefront pokaże nam swoje nowe oblicze?

[źródło: Wccftech, forum]

Maciej Kowalik

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne