Nie jest wielką tajemnicą, że gdy nowa gra pojawia się na Steamie, to prawdopodobnie “nikogo” ona nie interesuje. Nie, nie chodzi o to, że jest zła - aktualnie jest ich tak dużo, że platforma Valve przypomina raczej śmietnik albo cmentarzysko, gdzie pośród skleconych naprędce produkcji można znaleźć prawdziwe perełki. Popularyzacja Devolver Digital i innych wydawców gier iii nieco poprawiła sytuację, ale dalej różowo nie jest i wiele naprawdę ciekawych tytułów przepada w tym informacyjnym szumie.
Nie przeszkodziło to jednak organizatorom w pokazaniu 23 gier i zebraniu ponad 850 tys. osób przed ekranami, co znacząco zwiększyło zainteresowanie tytułami, o których mowa była podczas kolejnych paneli. Chodzi rzecz jasna o listy życzeń - według organizatorów, gry, które normalnie miały wskaźnik zainteresowania na poziomie od czterech do pięciu tysięcy osób, po konwencie liczba zainteresowanych użytkowników wzrosła aż do dziesięciu tysięcy. Raz, że daje to deweloperom pozytywny feedback, a dwa, pozwala na lepsze pozycjonowanie na Steamie.
Druga edycja LudoNarraCon powróci w kwietniu 2020 roku i już teraz można się zapisywać, by wziąć udział w wydarzeniu - wystawcy mają czas do 13 grudnia, a osoby chcące prowadzić panele i rozmowy mogą się zgłaszać do 29 stycznia. Widzowie mają rzecz jasna w pełni darmowy dostęp do wszystkich paneli i pokoi dyskusyjnych (to nie BlizzCon).
Jeśli mam być szczery to informacja o pierwszej edycji totalnie mi umknęła, dlatego w przyszłym roku totalnie będę siedział na streamie i postaram się ograć możliwie jak najwięcej tytułów. Bo gry narracyjne są super!
Więcej informacji o samym wydarzeniu, wydawcy i sposobie zapisywania się znajdziecie tutaj.
Bartek Witoszka
