Loading Human to po prostu przygodówka. Taka w stylu Monkey Island (jak mówią sami twórcy), gdzie trzeba zbierać przedmioty, rozwiązywać zagadki i nie martwić się o to, że za chwilę skończy się czas albo przeciwnik wyskoczy z karabinem zza rogu. Klasyczny point'n'click. Tylko akurat w tym wypadku nie będzie się ani wskazywać, ani klikać, bo mamy do czynienia z grą tworzoną z myślą o Oculus Rift i kontrolerach ruchowych.
Oryginalna jest także fabuła. Wcielimy się w mężczyznę, który z powodu postepującego Alzheimera traci wspomnienia. Jego żona przeniosła go w wirtualną rzeczywistość, w której będzie musiał jeszcze raz przejść przez swoje życie.
Oprawa graficzna może nie powala, ale sam koncept jest interesujący. Choć, oczywiście, na razie Oculus Rift to ciekawostka dostępna dla nielicznych, więc o tym, czy jeszcze kiedyś o Loading Human napiszemy, zadecyduje także sukces bądź porażka całego urządzenia.
Tomasz Kutera
