List czytelnika: PS4 Share - czy to w końcu zacznie działać?

List czytelnika: PS4 Share - czy to w końcu zacznie działać?

List czytelnika: PS4 Share - czy to w końcu zacznie działać?
marcindmjqtx
22.05.2014 14:45, aktualizacja: 15.01.2016 14:51

PlayStation 4 jest już na rynku około pół roku. Sony, co jakiś czas, wypuszcza nowe wersje oprogramowania. Dodaje funkcjonalności, łata błędy, w nieskończoność odkłada w czasie kluczowe funkcje, którymi tak mocno chwaliło się przed premierą sprzętu. Jednak ich system prześladuje błąd obecny tam od samego początku. Co gorsza, dotyczy najważniejszego filaru przedpremierowej komunikacji, którą wysłano graczom - przycisku "Share".

Z przykrością stwierdzam, że przed zakupem zostałem wprowadzony w błąd. Obiecywano, że będę mógł dzielić się filmami z rozgrywki w dowolnym momencie za wciśnięciem jednego przycisku. Konsola miała nieustannie nagrywać ostatnie 15 minut rozgrywki, a ja, kiedy tylko będę chciał, wcisnę ów magiczny przycisk, aby świat ujrzał moje dokonania. Niestety ta funkcja działa w tak sporadycznej ilości przypadków, że prawie każde naciśnięcie przycisku "Share” powoduje spore rozczarowanie i nierzadko złość.

O ile da się bezproblemowo łapać zrzuty ekranu, to z filmami już tak różowo nie jest. Przy dłuższym graniu, np. godzinnej sesji z Battlefieldem, konsola praktycznie nigdy nie nagrywa ostatnich 15 minut. W zamian dostajemy losowe 15 minut z całego posiedzenia, bardzo często jest to pierwszy kwadrans po rozpoczęciu gry. Nie jest to problem Battlefielda, dokładnie to samo występuje w Assasin's Creed IV Black Flag, Child of Light, Trialsach czy Call of Duty: Ghosts.

Wyobraźcie sobie przepiękną, battlefieldową serię czterech headshotów z 300 metrów albo bezbłędny przejazd toru Inferno IV w Trials Fusion. Naciskacie "Share” i w 9 na 10 przypadków, zamiast podzielić się swym osiągnięciem, możecie wrzucić do sieci kawałek gdy klikaliście jeszcze po menusach. Frustrujące? Za pierwszym razem może niekoniecznie, ale za trzecim już tak.

Funkcja Share

Nie jest to też przypadłość konkretnego egzemplarza konsoli, ani uszkodzonego systemu plików. Masa graczy na całym świecie ma z tym problem. Wystarczy zerknąć choćby na oficjalne forum społeczności PlayStation. Posty datowane na listopad 2013 brzmią mniej więcej tak:

"Mam to samo, wciąż nie znalazłem żadnej informacji co mogę w tej sprawie zrobić" "To samo u mnie, Grałem w Killzone'a, zapisało mi kawałek za prologiem, gdy dawno już byłem w trzeciej misji” Mamy maj, Sony nie bardzo cokolwiek z tym robi, albo przynajmniej tego nie ogłasza. W tym czasie gracze próbują najdziwniejszych sposobów, aby zlokalizować błąd lub chociaż znaleźć jego tymczasowe obejście. Bez skutku. Na różnych forach powstały specjalne wątki poświęcone tylko temu zagadnieniu. Ludzie próbują wszystkiego, dzwonią na infolinię, bombardują amerykańskie i europejskie konta pomocy technicznej, zawracają gitarę samemu Shuhei Yoshidzie na Twitterze. Ćwierkają też do ludzi odpowiedzialnych za Share Factory. Póki co, wiadomo tylko tyle, że ekipa skupiona jest nad naprawą znanych błędów.

Z dnia na dzień pojawia się jednak coraz więcej postów sfrustrowanych użytkowników:

" Proszę naprawcie to. Nie chcę, aby zapisało kawałek, który MYŚLICIE, że chciałbym nagrać Ja po prostu chcę OSTATNIE 15 MINUT ROZGRYWKI. Czy o tak wiele proszę?” Zbliżają się targi E3, zapewne zobaczymy na nich nowe gry. Fajnie byłoby za jakiś czas móc bezstresowo kliknąć "Share” i pokazać kumplom jak kozaczymy w Driveclub czy Diablo. Tylko jak jeszcze długo musimy czekać, aż najbardziej eksponowany element kampanii reklamowej PS4 zacznie poprawnie działać? Póki co #GreatnessAwaits niezbyt dobrze mi się kojarzy, #4ThePlayers tym bardziej. Czy Sony jest w ogóle świadome problemu? A może gracze krzyczą zbyt cicho?

Mbuyi

--

Od redakcji: Jeśli macie ochotę podzielić się z nami i czytelnikami jakąś sprawą, napiszcie do nas na adres kontakt@polygamia.pl

Obraz
Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)