Lipcowe wyniki NPD
NPD, czyli amerykańska agencja badawcza, podała właśnie wyniki sprzedaży konsol i gier za lipiec tego roku. Krótko: fani Microsoftu mogą świętować, 360 bierze wszystko. Całkiem nieźle radzi sobie też pewna - średnio znana - gra na PC.
13.08.2010 | aktual.: 06.01.2016 16:31
Zobaczcie zresztą sami:
- Xbox 360: 444,000
- Nintendo DS: 398,000
- Nintendo Wii: 254,000
- PlayStation 3: 215,000
- PlayStation Portable: 84,000
360 znalazł się na szczycie list sprzedaży w Stanach Zjednoczonych po raz pierwszy od września 2007 roku. Wtedy zaważyła premiera Halo 3, dziś wydaje się, że przyczyną zwycięstwa Microsoftu jest nowa, odchudzona wersja konsoli i związane z nią obniżki starszych modeli.
Co ciekawe, wyniki sprzedaży wszystkich konsol są tak czy inaczej gorsze od tych z poprzedniego miesiąca. 360 stracił jednak zdecydowanie najmniej.
Pytanie rzecz jasna czy taki trend się utrzyma i jak długo 360 zostanie na szczycie. Tego dowiemy się dopiero w następnych miesiącach.
A jak w lipcu wyglądała sprzedaż gier?
- NCAA Football 11, (EA, 360), 368,000
- NCAA Football 11, (EA, PS3), 299,000
- Crackdown 2, (Microsoft, 360), 209,000
- Super Mario Galaxy 2, (Nintendo, Wii), 193,000
- LEGO Harry Potter: Years 1-4, (WBIE, DS), 142,000
- Red Dead Redemption, (Take-Two, 360)
- LEGO Harry Potter: Years 1-4, (WBIE, Wii)
- Dragon Quest IX, (Nintendo, DS)
- New Super Mario Bros. Wii, (Nintendo, Wii)
- Call of Duty: Modern Warfare 2, (Activision, 360)
Sezon ogórkowy w pełni. Na pierwszych dwóch miejscach football amerykański (przepraszam, jeśli to jest jakaś inaczej nazywająca się odmiana tego sportu, ale szczerze - nie znam się), na trzecim nieźle radzący sobie Crackdown 2, a potem już same odgrzewane kotlety. Z nieśmiertelnym Modern Warfare 2 na końcu.
NPD podaje co prawda tylko dane dotyczące konsol i gier wideo, ale znamy także wynik pewnej pecetowej gry, która z pewnością bardzo Was interesuje - Starcrafta II. 721 tysięcy sztuk tylko w lipcu, czyli w zasadzie, biorąc pod uwagę datę premiery, w ciągu pięciu dni. Nieźle. Weźcie jeszcze pod uwagę, że a) to gra wyłącznie na komputery osobiste, b) nie uwzględniono dystrybucji cyfrowej, c) to, rzecz jasna, dane tylko z USA. I z "nieźle" robi się "oszałamiająco".
Choć tego akurat chyba wszyscy się spodziewali.
[via Joystiq]
Tomasz Kutera