Lepiej nie oceniać Super Meat Boy Forever po "okładce"
Autorzy mogą się odgryźć.
Duke Nukem pokazał, że podtytuł Forever może być czasem samospełniającą się przepowiednią odnośnie długości procesu produkcji. Coś w tym jest, bo Super Meat Boy Forever zapowiedziano w sierpniu 2014 roku, a konkretnej daty premiery nikt jeszcze nie widział. Ta ma zostać podana dopiero na początku przyszłego roku. Grafiką z poniższego filmiku się nie przejmujcie. To było dawno temu.
8 Minutes of Super Meat Boy Forever - PAX Prime
Edmund McMillen i Tommy Refenes od początku dawali do zrozumienia, że choć gra wyjdzie też na smartfony, a "mięsak" będzie sam parł naprzód, to Forever nie będzie kolejnym endless runnerem.
Napisał wczoraj na Twitterze wróżący z powyższego logo gry sceptyk.
Odpisali autorzy. I pociągnęli temat durnych sequeli dalej, pokazując kolejnymi porównaniami, że nikt nie musi im przypominać czego oczekują gracze.
Ktoś się trochę zagotował, ale przecież oglądaliście Indie Game: The Movie i wiecie jak emocjonalnie Edmund i Tommy podchodzą do swoich gier.
Ok, sam kiedyś po zapowiedzi Ace Combat Infinity trafnie strzeliłem, że nie będzie to sequel, za który trzymamy kciuki a sieciowy spin-off free-to-play. Ale Team Meat od samego początku zapowiadało konkretny tryb fabularny z sześcioma rozdziałami i dwukrotnie większą liczbą bossów niż w pierwszej grze. Nie brzmi to jak smartfonowa bzdurka, prawda?
Szczegóły Super Meat Boy Forever mamy poznać niedługo. Od 2014 roku minęło sporo czasu, więc ciekawe jak teraz wygląda ta gra. I na jakie platformy ostatecznie trafi. Ponoć dobre nowiny czekają na posiadaczy Switcha. A póki co, już za dwa dni do sprzedaży trafi The End is Nigh, które fanów "mięsnego chłopca" może zainteresować.
The End is Nigh gameplay!
Maciej Kowalik