Wczoraj informowałem, że w pierwszym dodatku do Modern Warfare 2 znajdzie się 5 map (z czego 3 będą naprawdę nowe). Wydawało się to przyzwoitą liczbą, niestety tylko do momentu, gdy Robert Bowling potwierdził, że zapłacimy za nie aż 1200 MSP*!
To równowartość 15 dolarów, czyli odpowiednik 1/4 wartości nowej gry (i to w najdroższych sklepach). Cena jest więc wzięta z choinki, nawet jeśli na chwile zapomnimy, że dwie mapy zostały przeniesione z poprzedniej części gry. Jeśli takimi dodatkami Modern Warfare 2 ma kusić graczy i odciągać ich od wciąż pachnącego nowością Battlefielda, to nie wróżę sukcesów. Przynajmniej wśród graczy szanujących swoje pieniądze. Inna sprawa, że gra Infinity Ward sprzedała tak, że nawet jeśli mapki kupi zaledwie ułamek jej posiadaczy, to Activision i tak swoje zarobi... *Usługa Xbox LIVE nie jest oficjalnie dostępna w Polsce. Nie wiesz, co to oznacza?Dowiesz się tu.
