Brytyjscy naukowcy z Oxford University nie po raz pierwszy udowadniają, że gry mają na nas zbawienny wpływ. Tym razem przeprowadzili eksperyment, za pomocą którego udowodnili, że granie w Tetrisa może pomóc zwalczyć szok pourazowy. Grupie zdrowych osób przez godzinę pokazywano film, na którym nagrano różne okropne wypadki, następnie połowie badanych dano grę, resztę zaś puszczono samopas. Ci, którzy grali w Tetrisa nie rozpamiętywali scen z filmu w następnym tygodniu tak często jak osoby, którym nie dano zagrać. Jeśli zatem zdarzy wam się coś przykrego, czym prędzej odpalcie dzieło rosyjskiego matematyka, choć myślę, że inne gry mocno angażujące gracza będą równie dobre. Jest jednak haczyk, Catherine Deeprose, jedna z członkiń zespołu badawczego zaznacza, że:
„Wiemy, że istnieje czas, w którym można zapobiec odkładaniu się w ludzkim umyśle przykrych wspomnień, to 6 godzin.” Warto zatem zawsze mieć przy sobie jakąś przenośną konsolę. Naukowcy z Oxfordu, wierzą, że wyniki ich badań znajdą zastosowanie w medycynie. To nie pierwsze takie odkrycia, pamiętam też badania, które udowadniały, że grający chirurdzy lepiej obsługują nowoczesny sprzęt medyczny, a dzieciaki, którym pozwalano pograć przed zabiegiem tak bardzo się nim nie stresowały. Same zalety.
Marcin Lewandowski
[via Yahoo]
