Lecimy do Chin na finały World Cyber Games!
W chwili gdy czytacie te słowa, jesteśmy z Pawłem już w drodze do chińskiego Kunshan.
27.11.2012 | aktual.: 15.01.2016 14:54
Do Chin lecimy razem z przedstawicielami innych mediów, a także grupą polskich graczy, która będzie reprezentować Polskę w FIFA 12, Warcraft 3: Frozen Throne, StarCraft 2 i World of Tanks. Nigdy wcześniej nie byliśmy na tego rodzaju międzynarodowej imprezie, więc generalnie spodziewamy się wszystkiego.
World Cyber Games to turniej rozgrywany od 2000 roku i niewiele jest imprez tej wielkości i o takim stażu na świecie. EVO, turniej bijatyk, istnieje od 2002 roku, Dreamhack choć jako konwent sięga swoją historią 1997 roku, to części esportowej dorobił się dopiero w 2010 roku. Nie da się ukryć, że wraz z popularyzacją esportu i zmianą zainteresowania sponsorów, gwiazda WCG nieco przybladła (o czym może świadczyć choćby fakt, że rozgrywany w tych samych dniach turniej StarCrafta 2 na IPL5 ma większą pulę nagród), ale to nadal miejsce, w którym gracze z całego świata będą ze sobą rywalizować ku uciesze widzów.
Dzięki temu na przykład będzie można się przekonać, czy w Dota2 lepsi są Mongołowie czy Niemcy albo sprawdzić, czy w pierwszą Dotę - bo jej turniej też jest rozgrywany - gracze z Uzbekistanu pokonają Koreańczyków. No i przede wszystkim zobaczyć, jak pójdzie Polakom.
Dla jasności: jedziemy na turniej na zaproszenie firmy Samsung, mamy tam zapewniony wikt i opierunek. Oprócz zawodów będziemy mieli też nieco czasu aby rozejrzeć się po Kunshan i opowiedzieć Wam o tym, co zobaczyliśmy (oczywiście pod kątem grania), więc jeśli macie jakieś pytania, życzenia i propozycje, dajcie znać!
Konrad Hildebrand