League of Legends obchodzi dziś piąte urodziny. Czego życzyć jednej z najpopularniejszych gier świata?

Pięć lat temu, 27 października 2009 roku, wystartowały serwery League of Legends.  Raczej nikt nie spodziewał się, że ta wariacja na temat moda do WarCrafta 3 stanie się królem wśród esportów, spychając z tronu StarCrafta, forpocztą rewolucji free-2-play i jednym z najważniejszych przedstawicieli zupełnie nowego gatunku. Gatunku, dodajmy, którego przedstawiciela w 2014 roku chce mieć praktycznie każdy największy wydawca. O mniejszych firmach nie wspominając.

Kto by się pięć lat temu spodziewał, że rozgrywki w ten niepozorny tytuł będzie można w 2014 roku obejrzeć w telewizji? Chyba nikt. Świat gier potrafi być jeszcze zupełnie nieprzewidywalny.

Pewnie, trochę słodzę, ale to w końcu urodziny, a LOL-owi z pewnością nie sposób odmówić znaczenia, czy się w niego z zapałem gra, czy nawet badylem nie tyka.

Tak więc: wszystkiego najlepszego! Swoją drogą, całkiem niedługo w League of Legends pojawi się zupełnie nowa oprawa graficzna głównej mapy. Gra bardzo mocno zmieni się wizualnie - tak znacząco, że ktoś mógłby o niej nawet powiedzieć "League of Legends 2".

Nowa mapa Summoner's Rift do League of Legends Ciekawe, co będzie dziać się z nią w dziesiąte urodziny...

Tomasz Kutera