Projekt jest fanowski i we wczesnej fazie powstawania. Twórcy z Instaburst cały czas szukają chętnych do udziału w projekcie, ale już mają małe co nieco do pokazania. Wygląda całkiem rozrywkowo - postacie przerysowane w 2D przypominają oryginały, są specjalne umiejętności znane z LoLa i czary przywoływacza.
A co na to Riot Games? Firma wyraziła zgodę na wykorzystanie jej postaci w fanowskiej grze, ale zaznaczyła, że twórcy nie mogą na niej zarabiać. Oto jak odpowiedziała na maila twórców:
Nasza złota zasada brzmi - możesz używać marki League of Legends jako podstawy dla fanowskiego projektu, który rozdawany jest za darmo albo zarabia tylko na reklamach. (...) W sumie, jeśli zastosujesz się do naszych reguł (które też przesłali mailem - dop. P.K.), to bardzo się cieszymy, że tworzysz niesamowitą i oryginalną treść dla fanów League of Legends. Miło z ich strony, z pewnością jest to opłacalna decyzja, bo daje im promocję ich marki oraz sympatię fanów. W każdym razie to lepszy los, niż spotkał bijatykę z kucykami, Fighting is Magic, której Hasbro zwyczajnie zabroniło.
Paweł Kamiński
[reddit]
