Przynajmniej na razie, po 3 latach obecności na rynku, PlayStation 4 wydaje się być dla Sony takim samym sukcesem jak PlayStation 2. Najpopularniejsza konsola wszech czasów (ponad 155 milionów sprzedanych egzemplarzy od premiery) po 3 latach obecności na rynku miała na koncie 51,2 miliona sprzedanych sztuk.
PS4 osiągnęło w tym samym czasie wynik niemal identyczny. Patrząc na to, jak wielkim kulturowym fenomenem było PlayStation 2, aż ciężko w to uwierzyć. A jednak, tak czy inaczej, Sony wydaje się aktualnie rządzić konsolowym rynkiem.
Chciałoby się to porównać z wynikami konkurencji, to jednak jest już nieco trudniejsze - wiadomo, że przegrywający nie są zbyt skorzy do publicznego chwalenia się swoimi wynikami.
Pozostaje zdać się na porównanie statystycznych danych wg VGChartz - tutaj PS4 ma wynik nieco niższy od tego, które podało Sony - 46 milionów. Dla Xboksa One liczba ta jest mniejsza niemal o połowę i wynosi 24 miliony. Wii U jest zaś jeszcze dalej z tyłu z 14 milionami.
Nie znaczy to oczywiście, że Microsoft i Nintendo mają powody do jakichś wielkich narzekań. Konkurujący ze wspomnianym wyżej PS2 Dreamcast sprzedał 9 milionów egzemplarzy w ciągu całego swojego życia (które nie trwało nawet 2 lat).
Pierwszy Xbox - z tej samej generacji - 24 miliony w trakcie swojej obecności na rynku. Więc chociaż przewaga Sony wydaje się spora, to wyścig jest zdecydowanie bardziej wyrównany niż w tamtych czasach (i stąd może to wrażenie, że PS4 nie jest aż takim fenomenem).
W całkowitą sprzedaż konsoli Sony wlicza zarówno model premierowy jak i PS4 Pro. Firma przyznaje, że w osiągnięciu tak dobrego wyniku bardzo pomógł Czarny Piątek. Był on pod względem sprzedaży sprzętu i gier najlepszy w całej historii marki PlayStation.
Japończyków cieszy również dobra sprzedaż gier na PS4. W ciągu całego 2016 roku rozeszło się ich 369,6 milionów egzemplarzy (łączna sprzedaż tradycyjna i cyfrowa).
Dominik Gąska
