Spokojnie jednak, gra będzie spolonizowana: tylko że jedynie w wersji kinowej. Ma to swoje minusy, bo gracze, którzy przyzwyczaili się do polskich głosów (np. Garrusa), nie znajdą ich w nowej odsłonie serii, ale ma też plusy. Największy jest taki, że tym razem nie powinno być problemów z polskimi wersjami cyfrowych dodatków.
Jak myślicie? Pierwsza część Mass Effecta miała jedną z chyba najbardziej kontrowersyjnych polonizacji w historii (Dorociński, Wrex...), druga już tyle emocji nie wzbudzała, ale też miała zarówno gorących zwolenników, jak i przeciwników. Szkoda tego dubbingu, nie szkoda?
[via dubscore]
Tomasz Kutera