Kto by pomyślał, że Crytek pracował nad grą podobną do The Last of Us?

Opiekowanie się małą dziewczyną w pełnym niebezpieczeństwem świecie - czy to nie brzmi znajomo?

Projekt Cryteka o nazwie Redemption był zapowiadany już kilka lat temu. Ostatecznie jednak został skasowany. To sam szef firmy, Cevat Yerli, podjął taką decyzję. Nawet mimo tego, że udało się już dogadać z EA w sprawie wydania gry.

Na czym miało polegać Redemption? Gra została zainspirowana prawdziwymi wydarzeniami z życia Yerliego, który nie mógł odnaleźć swojej siostrzenicy. Jego największym marzeniem było w przypadku tej produkcji sprawienie, by gracze naprawdę przejmowali się losami bohaterki gry, niejakiej Jeleny, którą musieli się opiekować. Brzmi znajomo? No właśnie... Był nawet specjalny przycisk, który kierował na nią wzrok wirtualnej postaci, by ta mogła sprawdzić czy wszystko jest w porządku.

Poza tym gra była po prostu strzelanką z widokiem z trzeciej osoby.

Prace toczyły się nawet kilka lat, ale testy pokazały, że Redemption nie podoba się graczom. Testerzy uznali Jelenę za denerwującą i mieli ochotę do niej strzelać.

W takim wypadku projekt został skasowany. Yerli nie wyklucza jednak, że być może kiedyś Crytek postanowi do niego powrócić.

Poniżej archiwalny - i niewiele pokazujący - zwiastun Redemption:

[za VG247]

Tomasz Kutera