Krzesło do komputera SAYL - sztuka użytkowa w natarciu
Codziennie spędzamy na nich dużo czasu. Najpierw w pracy, a następnie po powrocie do domu - obrotowe krzesła biurowe na kółkach stały się naszym nieodłącznym partnerem. Jednocześnie, poświęcamy im niewiele uwagi, traktując zupełnie instrumentalnie. Tymczasem Herman Miller zaprezentował krzesło biurowe, łączące w sobie walory artystyczne z użytecznością.
11.10.2010 | aktual.: 07.01.2016 13:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Krzesło SAYL ma wszystko to, czego oczekujemy od tego typu mebli. Oprócz kółek, dźwigni zmiany wysokości, podłokietników i innych posiada jednak także oparcie nazwane przez twórcę 3D Intelligent Suspension (inteligentne zawieszenie). To ono czyni krzesło tak wyjątkowym.
Oparcie ma tu niewiele wspólnego z tradycyjnym meblem. W SAYL zastosowano wspornik w kształcie litery "Y", na którego końcach zamocowano brzegi siatki. Opierając się zatem natrafiamy na elastyczne oparcie, które z pewnością jest także niezwykle wygodne.
Najlepsze jednak, że krzesło wygląda dosyć niepospolicie, a jednocześnie można na nim siedzieć bez konieczności przechodzenia specjalnych kursów. Inspiracją dla twórcy był ponoć most Golden Gate w San Francisco, oraz naciągi podczepione do jego pylonów. Piękny. Od razu znać wysoką klasę wyrobu. Podobnie będzie ponoć także z ceną fotela. Poprzednie dzieło tego konstruktora można nabyć już w sklepach internetowych w okazyjnej cenie 1100 dolarów. W tym momencie należałoby dodać, że krzesło w 76 procentach nadaje się do odzysku.
[via Herman Miller]
Łukasz Cichy