Krakowskie studio Drago Entertainment potrzebuje 650 tysięcy dolarów. Inaczej ponad pięć lat jego pracy może zupełnie przepaść

Wśród wielu polskich studiów tworzących gry, obok tych najbardziej znanych są także te mniejsze, jak choćby krakowskie Drago Entertainment, które właśnie potrzebuje bardzo konkretnego wsparcia graczy.

Krakowskie studio Drago Entertainment potrzebuje 650 tysięcy dolarów. Inaczej ponad pięć lat jego pracy może zupełnie przepaść
marcindmjqtx

08.04.2013 | aktual.: 12.12.2016 16:24

Od ponad pięciu lat polscy twórcy pracowali nad postapokaliptycznym MMORPG Grimlands, w którym walka bardziej przypomina normalną strzelankę niż mechanikę znaną z innych przedstawicieli gatunku. Swoje dzieło opisują jako "mieszankę rozgrywki inspirowanej Falloutem 3 i Borderlands ze społecznym zaangażowaniem i wolnością wyboru rodem z Ultima Online". Zobaczcie sami, poniżej prezentują grę:

Niestety, jakiś czas temu ze wspierania Drago Entertainment wycofał się dotychczasowy inwestor, czyli firma gamigo. I to mimo tego, że Grimlands jest w zasadzie gotowe - odbyły się już dwie sesje zamkniętych betatestów, a na czerwiec wyznaczona jest kolejna, już ostatnia. Do wydania gry zostało relatywnie niewiele... ale to i tak za dużo, bo sami twórcy mogli to sfinansować.

Dlatego też o pomoc zwrócili się do samych graczy. Do skończenia Grimlands potrzebują 650 tysięcy dolarów i proszą o nie na Kickstarterze.

Niestety, na razie sytuacja nie wygląda specjalnie różowo. Do końca zbiórki zostały tylko 24 dni, a na konto wpadło dopiero ok. 4 tysięcy dolarów (choć przy okazji trzeba przyznać, że kwota wyznaczona przez Drago Entertainment jest dość wysoka jak na obecne standardy Kickstartera).

Nie wiadomo na razie co stanie się z grą oraz z samym studiem, jeśli ten sposób sfinansowania Grimlands nie wypali. Istnieje ryzyko, że efekt ponad pięcioletniej pracy wielu osób trafi do kosza.

Tomasz Kutera

Obraz
Źródło artykułu:Polygamia.pl
wiadomościpolecamykickstarter
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.