Zawsze fascynowało mnie, że za pomocą kilku pikseli można wyrazić tak wiele uczuć. W Japonii na półkach sklepowych leży zresztą masa książek tej tematyce, czyli dotto e (dosł. kropkowe rysunki) poświęconych, ot choćby ta. Na powyższym przykładzie ze Space Invaders możecie doskonale zaobserwować, jak zamiana jedynie koloru kilku kropek może zmienić zupełnie wydźwięk rysunku. Szalenie inspirujące.