Niby to kolejna strzelanina, ale jednak Bungie jako deweloper znaczy w tym gatunku sporo. Nie jestem jakimś fanatycznym miłośnikiem serii Halo, ale zawsze doceniałem ją za oryginalny klimat. Nie szło pomylić jej z inną grą - w morzu wszechobecnych strzelanin to wielka zaleta. I im dłużej patrzę na Destiny tym bardziej jestem przekonany, że także i ten tytuł będzie mocno wyróżniał się od konkurencji. Ciekawi mnie czy na tyle, by pchnąć gatunek do przodu.
Maciej Kowalik