marcindmjqtx
25.01.2009 17:39, aktualizacja: 13.01.2016 18:00Cieszę się, że nie mieszkam w Korei. Tam człowiek może wyjść na zakupy do centrum Seulu, i natknąć się na bandę pół nagich deweloperów w szczątkowym umundurowaniu wesoło sobie hailujących. A może tylko zamawiają pięć piwek? Tak czy inaczej nie robili tego bez powodu. Cała, mocno niesmaczna akcja, miała na celu promocję gry Karma II, która ma być sieciowym FPS-em rozgrywającym się na tle alternatywnej wersji historii, w której III Rzesza jeszcze w latach 50-tych ma w swych szponach pół Europy i dalej tłucze się ze Związkiem Radzieckim. U nas przynajmniej pojawiłby się Olbrychski z szablą i rozgonił całe towarzystwo na cztery wiatry.
Marcin Lewandowski
[via Kotaku ]