Kontrowersje wokół "największego turnieju PlayerUnknown's Battlegrounds"

Rozgrywki Electronic Sports League ustawione głównie pod publikę? Rozpoczynający się właśnie na Gamescomie turniej na to wskazuje.

Kontrowersje wokół "największego turnieju PlayerUnknown's Battlegrounds"
Paweł Olszewski

22.08.2017 | aktual.: 22.08.2017 13:45

Tegoroczny fenomen koreańskiego studia Bluehole może poszczycić się ponad 8 milionami sprzedanych egzemplarzy. Jest też obecnie drugą (po DotA 2) najpopularniejszą grą na Steamie. Pod względem liczby widzów na Twitchu w ostatnim tygodniu prześcignęła nawet League of Legends. Podczas rozpoczynającego się właśnie Gamescomu odbędą się pierwsze e-sportowe zmagania o tytuł najlepszych graczy w produkcję Brendana Greene’a. Pula nagród opiewa na kwotę 350 tys. dolarów, ale niestety twórcy nie zyskają na sympatii fanów przez swoje działania…

Obietnica złamana na rzecz pieniędzy

Pierwszym sygnałem o zmianie podejścia do klientów było wprowadzenie okolicznościowych skrzynek z ekwipunkiem. Choć daje on tylko kosmetyczne zmiany w wyglądzie postaci, to „wolny rynek” zweryfikował rzadkość każdego skarbu, przez co za przykładową czerwoną bandanę trzeba zapłacić na targowisku Valve ponad 500 dolarów!

Sytuację pogarsza fakt, że Gamescom Invitational Crate ma największą pulę skórek, a istnieje jeszcze ograniczenie do jednego przedmiotu z każdej paczki. Dodatkowo nie ma żadnego mechanizmu chroniącego przed powtórkami, a klucz do otwarcia pojedynczej skrzynki kosztuje 2,5 euro. Ze względu na tymczasową dostępność (zdobyć je można tylko do 27 sierpnia) istnieje ryzyko na dalsze spekulacje cenowe. Choć jest to nie w porządku wobec graczy, na ich sprzeciw odpowiedzią było tylko oświadczenie dyrektora kreatywnego, o którym mogliście przeczytać na naszych łamach.

E-sportowa przykrywka dla budowania zasięgu

O ile uwagę zwykłego miłośnika sieciowych zmagań przykuwa spora pula, tak już same zasady selekcji mogących się o nie obiegać graczy nie są zgodne z duchem uczciwej rywalizacji. Warto pozbierać fakty: startujący właśnie turniej zorganizowany jest w tzw. stylu Invitational, a same zaproszenia zostały wysłane wyłącznie przez organizatora. Nie było otwartych kwalifikacji, nikt z zewnątrz nie nadzorował procesu selekcji, a profesjonalni gracze i zrzeszające ich organizacje nie miały żadnego wpływu na dobór uczestników.

Bezpośrednim poszkodowanym jest m.in. osiągający sukcesy Team Kinguin. Zapytaliśmy Michała Gębskiego – PR Managera zespołu – o opinię na ten temat:

Furtka do powtórki DayZ

Warto dodać, że to nie koniec kontrowersji, które podzieliły środowisko PlayerUnknown’s Battlegrounds, bowiem w oficjalnym ogłoszeniu na stronie gry zapowiedziano, iż porzucona zostaje dotychczasowa regularność aktualizacji „w imię ich lepszej jakości”. Choć założenia wydają się słuszne i pozwolą na wypuszczanie update’ów z większą zawartością, to pamiętajmy o podobnych zapewnieniach ze strony Deana Halla. Tymczasem „wydany” przez Bohemia Interactive w 2013 tytuł, wciąż nie osiągnął statusu beta (sic!). Choć podobno jest już naprawdę blisko.

Nie pocieszają również informacje o opóźnionej dacie premiey i stałe problemy z optymalizacją PlayerUnknown's Battlegrounds. Jest to o tyle niepokojące, że Brendan Greene już otwarcie zastanawia się nad swoim kolejnym tytułem...

Piotr Konopnicki

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.