Konsolowe Assassin's Creed: Unity w rozdzielczości 900p i 30 klatkach animacji na sekundę
Pokazano też nowy zwiastun, ale coś czuję, że ta technologiczna informacja odbije się o świat gier szerszym echem.
06.10.2014 | aktual.: 21.01.2016 16:41
Zanim jednak wszyscy się zapienimy, obejrzyjmy zwiastun.
I przeczytajmy, co Ubisoft mówi o fabule gry:
Paryż, rok 1793. Jeden Asasyn przeciw przemocy, którą niesie rewolucja: Arno Dorian. Sprawiedliwość i zaufanie nie mają już miejsca w świecie, a ścieżka odkupienia wiedzie naszego bohatera w mroczne rejony, gdzie stanie oko w oko z odwiecznymi wrogami Asasynów. Jego prywatna wojna, mająca na celu pomszczenie ojca splata się z wydarzeniami historycznymi i spowoduje, że Arno stanie oko w oko z najwybitniejszymi postaciami z tego okresu. A teraz do rzeczy. 900p i 30 klatek na sekundę, czyli tyle samo co w konsolowych wersjach nextgenowego Assassin's Creed IV: Black Flag. Producent nie spuszcza jednak kurtyny milczenia, ale wyjaśnia. Odsłony na PS4 i X1 zrównano pod względem rozdzielczości jak i prędkości animacji zostały zrównane po to, by już na starcie ukrócić wszelkie dyskusje dotyczące wydajności poszczególnych sprzętów. Dla przypomnienia - w przypadku ACIV wypuszczono łatkę, która podbiła rozdzielczość na PlayStation 4 do 1080p. Póki co nie zapowiedziano takiego rozwiązania dla Unity.
Producenci wspomnieli też, że ograniczenia do 30 klatek na sekundę nie wynikają z mocy procesorów graficznych, ale obciążenia obliczeniami samego CPU - to rzekomo ma być "zasługa" sztucznej inteligencji, jak i obecnych w grze postaci NPC.
No i tyle było prawdziwie nextgenowego Assassin's Creed.
[źródło: neogaf]
Paweł Winiarski