Konsola rodem z Polski? Powstanie, jeśli twórcy uzbierają 400 tysięcy dolarów

Konsola rodem z Polski? Powstanie, jeśli twórcy uzbierają 400 tysięcy dolarów

Konsola rodem z Polski? Powstanie, jeśli twórcy uzbierają 400 tysięcy dolarów
marcindmjqtx
13.02.2013 13:55, aktualizacja: 15.01.2016 15:41

Portale pozwalające zbierać fundusze na rozmaite projekty wśród zainteresowanych internautów przyciągają coraz więcej polskich twórców. Jedni z nich chcą stworzyć nawet własną konsolę.

nGees to konsola oparta o system operacyjny Android - dokładnie ten, który napędza sporo popularnych smartfonów, chociażby Samsunga Galaxy czy Xperię. Niewielkie urządzenie ma pozwalać na granie w przeznaczone na rzeczony system gry na ekranie telewizora, a także na korzystanie z sieci, oglądanie filmów czy słuchanie muzyki. Cały czas mówimy o Androidzie, więc nie jest to jakość PlayStation 3 czy Xboksa 360, ale cena także jest odpowiednio niższa.

To nie pierwszy tego typu pomysł. Prawdę mówiąc, w obecnej sytuacji można go nazwać wręcz... wtórnym. Jeszcze w lipcu tego roku na serwisie Kickstarter pojawiła się OUYA - pierwsza tego typu propozycja, przeznaczona z myślą o niezależnych autorach gier. Okazała się tak wielkim sukcesem (internauci ofiarowali na jej produkcję ponad 8 milionów dolarów!), że znalazła, jak widać, naśladowców.

nGees

I to także wśród naszych rodaków. Tak się bowiem składa, że nGees to przedsięwzięcie polskie. Czy też polsko-amerykańskie - oficjalna strona informuje bowiem, że firma umiejscowiona jest w Atlancie, a jej szefem jest niejaki Jason Wilson. Sytuację tłumaczy zapytana przez nas Magdalena Lewacka, przedstawicielka twórców:

Główny projekt i  prototyp nGeesa powstał w Polsce, jednak sam pomysł i realizacja  projektu są  polsko-amerykańskie. Urządzenie było wielokrotnie testowane zarówno na terenie Stanów Zjednoczonych, jak i Polski. Nie da się ukryć, że osobami zaangażowanymi w przedsięwzięcie - zarówno od strony finansowej jak i merytorycznej - są zarówno Polacy jak i Amerykanie. Natomiast jeśli idzie o względy organizacyjne, istotnie - spółka jest zlokalizowana na terenie USA. O ile jednak dla nas ciekawym faktem jest zaangażowanie Polaków w ten projekt, o tyle śmiemy wątpić, by tak było w przypadku reszty świata. Czym więc nGees (czyli "Next Generation Entertainment System") chce przyciągnąć do siebie ludzi? Co odróżnia go choćby od wspomnianej OUYI? Magdalena Lewacka:

Zacznijmy od tego, że konsola to tylko jedna z wielu możliwości nGess. nGees jest czymś więcej, to centrum rozrywki, dzięki któremu można słuchać muzyki, oglądać filmy i zdjęcia jakości HD, można przeprowadzać konferencje video - jeśli tylko chce się porozmawiać ze znajomymi i rodziną. W razie potrzeby nGees staje się także hybrydowym komputerem, umożliwiającym korzystanie z zasobów i aplikacji w chmurze. No i oczywiście jest również konsolą umożliwiającą granie zarówno w starsze jaki i najnowsze gry. O możliwościach urządzenia opowiadają także sami twórcy, w tym szefowa projektu, Joanna Flis-Zwoińska, na filmiku zachęcającym do wspierania nGees:

nGees - PLAY WATCH ENJOY "Polska konsola" to jednak na razie tylko projekt. Twórcy zdecydowali się na zdobycie pieniędzy na jego realizację przy pomocy finansowania społecznościowego - za pomocą portalu indiegogo poprosili o dobrowolne datki zainteresowanych osób. Oczywiście, w zamian także coś oferują - by dostać samą konsolę (w wersji z dyskiem o pojemności 8GB) należy wpłacić co najmniej 99 dolarów (dokładnie tyle samo będzie kosztować wspomniana wcześniej OUYA, więc to raczej rozsądna cena). W sumie, by kampania się udała, a pieniądze trafiły do twórców, muszą oni uzbierać 395 tysięcy dolarów (sami postawili sobie ten cel).

Wszystko to wygląda bardzo obiecująco, szkoda tylko, że przez tydzień udało się uzbierać zaledwie... 0,1 procenta tej sumy. W momencie pisania tych na koncie było 691 dolarów, a na wsparcie zdecydowało się zaledwie osiem (!) osób - i to wszystko w sytuacji, w której o nGees pisało całkiem sporo mediów zajmującymi się grami czy technologiami na świecie.

Co się w takim razie stanie, gdy nie uda się uzbierać środków? O to także zapytaliśmy mailowo twórców konsoli. Niestety, na to pytanie nie podali odpowiedzi.

[źródła: własne, indiegogo, oficjalna strona projektu]

Tomasz Kutera

Obraz
Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)