Konkretna dawka rozgrywki z automatowej wersji Tekken 7
W bonusie dużo japońszczyzny i podekscytowany narrator, którego niestety większość z nas nie zrozumie.
12.11.2014 | aktual.: 05.01.2016 15:24
Kilka miesięcy temu Koso zachwycił się klimatycznym zwiastunem nowego Tekkena, ale narzekał na to, że nie pokazuje on ani grama rozgrywki. Poniższy filmik powinien mu się spodobać.
Tekken 7 arcade intro Wideo ma szczegółowo omawiać najważniejsze nowinki napędzanego Unreal Engine 4 Tekkena, ale bez znajomości języka japońskiego się nie obejdzie.
Dla mnie i tak ważniejsze jest to, że nowe dzieło Harady i spółki faktycznie wygląda jak kolejny Tekken. Nikt, kto w czasach PSX zakochał się w tej serii i brał aktywny udział w dyskusjach o jej wyższości nad Virtua Fighter nie powinien mieć problemu z rozpoznaniem swoich ulubionych wojowników i charakterystycznych efektów specjalnych.
Przypomnijmy, że "siódemka" wraca do starć 1 na 1, a jedną z nowinek będzie Rage Art - seria nieblokowalnych uderzeń, które będą potrafiły potężnie wgryźć się w pasek zdrowia przeciwnika. Wydaje się, że może być to zmiana, która nada Tekkenowi nieco odmiennego charakteru, choć odpowiednie wpasowanie jej w rozgrywkę może nie być łatwe. No, ale Katsuhiro Harada i jego ekipa nie są amatorami. Nawet jeśli ostatnio okazało się, że tworzą też bijatykę z Pokemonami...
Premiera wersji automatowej zaplanowana została na luty przyszłego roku. Potem będziemy mogli spodziewać się portów na konsole.
Powyższy filmik warto obejrzeć też w 60 klatkach animacji na sekundę. O, tutaj.
[źródło: CVG]
Maciej Kowalik