Na zwiastunach NBA Live 13 nie prezentowało się co prawda specjalnie oszałamiająco, ale zastanawialiśmy czy gra nie trafi być może do cyfrowej dystrybucji. Potwierdzały to nawet plotki dotyczące jej ceny. Miałoby to sens o tyle, że NBA 2K13 od lat uznawane jest za najlepszą symulację basketu w historii. Gra o niższej cenie mogłaby jednak powalczyć o publikę, która niekoniecznie jest zainteresowana skomplikowanymi zasadami, taktykami i niełatwym sterowaniem, a chciałaby sobie po prostu "porzucać do kosza".
Przyznam, że sam czekałem na taką produkcję. Nie jestem może wielkim fanem kosza, specjalnie się na nim nie znam, ale zawsze lubiłem sportówki o tej dyscyplinie.
Niestety, nie doczekam się. NBA Live 13 zostało właśnie definitywnie skasowane. Tym samym to już trzecia gra z tej serii, którą spotkał taki los. Choć w tym roku trafiła w ręce innego studia, również nie udało się jej stworzyć.
Andrew Wilson, wiceprezydent EA Sports, w oficjalnym komunikacie tłumaczy to tak:
Zobowiązaliśmy się dostarczyć grę o najwyższej jakości - tego spodziewają się nasi fani i tego oczekujemy od siebie w EA SPORTS. Robienie świetnych gier nie jest jednak proste, a my jeszcze nie doszliśmy do tego poziomu z NBA LIVE 13. Przez ostatnie kilka dni przyglądaliśmy się grze i to jasne, że nie będziemy gotowi na październik. I zamiast startować w środku sezonu, wolimy spędzić nad nią pełny rok i skoncentrować się na stworzeniu świetnej gry w przyszłym roku. Cóż - zobaczymy czy się uda. Wierzycie w NBA Live 14?
Tomasz Kutera
