Konami zarabia, Capcom traci kupę kasy
Zarówno Konami jaki i Capcom opublikowały swoje wyniki finansowe za ostatnie dziewięć miesięcy zakończone 31 grudnia 2008 r. Pierwsza z nich zanotowała wzrost dochodów o 17,3%, druga spadek aż o 95% (wszystko w porównaniu do 2007 r.)!
05.02.2009 | aktual.: 13.01.2016 17:59
Zacznijmy od wiadomości pozytywnych, czyli Konami. Przychody firmy wzrosły do 17,8 mld. jenów czyli ok. 1,6 mld. dolarów. Co ciekawe potwierdza się kurczenie rynku w Japonii, bo tam firma zanotowała małą co prawda, ale jednak stratę zaś w USA i Europie przychody się zwiększyły. Konami przyznaje, że najwięcej zarobiła na dwóch tytułach: Pro Evolution Soccer 2009 i Metal Gear Solid 4. Ta druga znalazła 4,5 mln. nabywców.
Na drugim biegunie finansowym znalazł się Capcom, którego dochody spadły aż o 95% do 179 mln. jenów. Firma wini za to słabą sytuację na rynku maszyn arcade oraz płatnych DLC, niekorzystny kurs wymiany jena oraz natłok premier w czwartym kwartale 2008 r. Capcom zaznacza jednak, że jest w przejściowym okresie, bo Resident Evil 5 i Street Fighter IV nie załapały się na okres świąteczny. Przy okazji zaznacza, że kilka tytułów poradziło sobie bardzo dobrze na japońskim rynku: Monster Hunter Freedom 2G i Mega Man Star Force a także GTA IV, której dystrybucją w Japonii zajmuje się Capcom.
Wyraźnie widać, że w Capcomie źle się dzieje i nie jestem pewien czy Resident Evil 5 pomoże, bo demo mnie i tap-chana zupełnie odrzuciło. No i jeżeli Konami w tym samym okresie potrafi zwiększyć swoje przychody, a Capcom dostaje po tyłku niemal w 100% to chyba czas na zwolnienia. Nie szeregowych pracowników, ale menedżerów.