Konami załatało Silent Hill HD Collection na PS3. Wersja na Xboksa poprawek nie dostanie

Dzięki firmie, która najpierw kasuje pieniądze za wypuszczenie niedorobionej gry, a potem odmawia poprawienia błędów, każdy z nas może poczuć się, jak gracz drugiej kategorii.

Konami załatało Silent Hill HD Collection na PS3. Wersja na Xboksa poprawek nie dostanie
marcindmjqtx

To naprawdę żenująca sytuacja. Nie tak dawno pisaliśmy o problemach autora FEZ-a, który postanowił nie wypuszczać łatki, eliminującej występujący u 1% graczy problem, z uwagi na to, że musiałby za to zapłacić. Wtedy mówiliśmy jednak o niezależnym twórcy.

Konami to wielka firma, Silent Hill to niegdyś jedna z jej flagowych marek. Tymczasem do sprzedaży dopuszczono produkt, o którym Marcin Jank pisał w recenzji:

Wersja na Xboxa 360 cierpi również na fatalną przypadłość - gra zawiesza się po zdobyciu osiągnięcia. Ilekroć „wpadnie” ono w czasie odgrywania jednej ze scenek przerywnikowych, scenka ta zaczyna się jąkać i wyświetlać w ślimaczym tempie. Piętnastosekundowy przerywnik potrafi trwać w takich okolicznościach nawet dziesięć minut! Jedyna rada, bo pominąć tych scenek się nie da, to uzbroić się w cierpliwość albo zresetować konsolę. Pisał o Xboksie, bo taką wersję recenzował, ale i na PS3 nie było różowo. Na forach internetowych i Youtube roiło się od przykładów błędów, które sprawiały, że "odświeżone" gry nie przysparzały serii zwolenników. Po czterech miesiącach Konami w końcu udało się wypuścić łatkę, która ma rozwiązywać te problemy. Ale tylko na PS3.

Graczom, którzy kupili grę w wersji na Xboksa, firma ma do przekazania tylko zdawkowe przeprosiny. Konami nie zaoferowało mediom ani słowa wyjaśnienia sytuacji. Po przygodach autora FEZ domysły idą w stronę opłat za kolejne aktualizacje na konsoli Microsoftu, ale nikt tego oficjalnie nie potwierdził.

Konami mocno straci wizerunkowo - gracze, łatwo nie zapominają takich rzeczy. Z drugiej strony Microsoft powinien zareagować, bo jeśli do Xboksa przylgnie łatka konsoli, na której nie łata się dziurawych gier z uwagi na koszta, to nie łatwo będzie się z tego wykaraskać.

źródło: The Verge

Maciej Kowalik

Obraz
Źródło artykułu:Polygamia.pl
wiadomości360konami
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.