Komórkowe Breaking Bad, czyli "zbuduj własne narkotykowe imperium"
Pojawiła się gra, bazująca na serialu Breaking Bad. Czyli pewnie musi być jakiś haczyk? Nie inaczej - dostępna jest na komórki i wydaje się być kolejnym tytułem, próbującym w cyniczny sposób zarobić na popularności jakiejś marki.
Breaking Bad to serialowe arcydzieło. Jedno z największych osiągnięć współczesnej telewizji i kawałek kultury, którego wstyd nie znać. A gra na jego podstawie? Jak to często w tego typu przypadkach bywa, zdaje się być czymś zgoła odmiennym.
Breaking Bad: Empire Business zajmuje się tą częścią serialowej sagi, w której mowa jest o budowaniu własnego imperium narkotykowego. Temat rozpadającej się rodziny czy powolnego staczania w przestępczy świat zostawia niejako na boku. Wydaje się więc być po prostu kolejną wariacją na temat prostego tycoona w nowej otoczce.
Warto tu podkreślić, że twórcy gry nie ograniczyli się jedynie do pozyskania licencji na serialowy tytuł. Pojawiają się w niej również znane z Breaking Bad postacie. Jak można przeczytać w opisie gry, w jej trakcie można spotkać i nakłonić do współpracy Waltera White'a, Jesse'ego Pinkmana, Gusa Fringa czy Saula Goodmana.
W opisie gry zachwalany jest również cały szereg rządzących nią mechanizmów. Jest tu więc przechowywany na serwerze gry świat, możliwość rozbudowywania miasta, system reputacji, walki, a także możliwość komunikowania się z innymi graczami i elementy MMO.
Tytuł gry nawiązuje wprost do poniższego dialogu z serialu.
Breaking Bad: The Fifth Season "Empire Business"
Brzmi to wszystko z jednej strony obiecująco (może uda się dzięki temu tytułowi zapełnić kilka nudnych godzin w poczekalni u lekarza czy w tramwaju), z drugiej - dziwnie znajomo. Na smartfonach mnóstwo jest tego typu gier, w których działanie gracza ogranicza się często do klikania w opcje menu i czekania długich godzin na zobaczenie ich efektów lub płacenia prawdziwych pieniędzy dla skrócenia czasu oczekiwania.
Wszystko więc zależy tu od tego, jak udało się twórcom Breaking Bad: Empire Business zachować równowagę między chęcią zarobku a pragnieniem stworzenia przyzwoitej gry. Biorąc pod uwagę, że nad całością krąży duch biznesu narkotykowego, stawiałbym raczej na to, że są tak chciwi, jak to tylko możliwe. Choć oczywiście chętnie dam się wyprowadzić w błędzie.
Jeżeli zagracie, koniecznie napiszcie, jak wrażenia. Grę pobrać można ze sklepu Google Play i australijskiego App Store'a.
[Źródło: PocketGamer]