Komandosi z Androidem
Rząd amerykański rozpisał właśnie wielki przetarg na zestaw aplikacji na telefony z systemem Android. Celem przetargu jest opracowanie aplikacji dla komandosów.
Już od ponad 20 lat amerykańska armia próbuje skomputeryzować swoich żołnierzy. Pierwszą próbą był skasowany w 2007 program Land Warrior. Teraz trwają przygotowania do przetargu na system następnej generacji nazywany Nett Warrior. Ale w międzyczasie, Dowództwo Operacji Specjalnych (SOCOM) ogłosiło zamówienie na oprogramowanie dla systemu TactSA: Tactical Situational Awareness Application Suite (zestaw aplikacji dla taktycznego rozpoznania sytuacyjnego).
Według specyfikacji istotnych warunków zamówienia, TactSA ma być systemem zdecentralizowanym, szyfrowanym, zdolnym do działania przy kiepskiej łączności. Funkcje jakie system ma zapewniać to: przekazywanie między urządzeniami strumieni wideo (w standardzie MPEG4), mapy, czat, lokalizację użytkowników jednej sieci i przesyłanie plików. Oraz coś nazywane "John Madden tool", nie udało mi się ustalić co to jest.
Oprogramowanie TactSA ma działać na niewielkich mobilnych urządzeniach, zasilanych bateriami, które poza wspieraniem systemu Android nie zostały w zamówieniu wyspecyfikowane.
Ale oczywiste jest, dlaczego na platformę komunikatorów dla komandosów nie wybrali iPhone. iPhone'y zbyt łatwo się tłuką.
[Na podstawie FBI.gov via Wired Danger Room]
Janusz A. Urbanowicz