Valve posługuje się dwoma planszami tytułowymi - na jednej mamy mężczyznę z zaworem w oku, na drugim mężczyznę z zaworem w głowie. Jego twarzy nie widać Kim jest? Jeden z czytelników serwisu Reddit napisał do Raya Ueno z Valve i, niespodzianka, dostał odpowiedź:
Jakoś w 1995 albo 96, zaraz po tym jak nazwaliśmy firmę Valve, pracowałem z Gabe'm (Newellem, dop. P.K.) i resztą zespołu nad logo - już wiedzieliśmy, że chcemy tam mężczyznę. Należało jeszcze wymyślić do tego całą identyfikację wizualną. Agencje castingowe przysyłały nam zdjęcia łysych mężczyzn, ale miały tylko typ supermodela, a my chcieliśmy zwykłego faceta. Prosiliśmy wyraźnie o typ twardziela, mięśniaka, a dostawaliśmy zdjęcia pięknych, szczupłych perfekcyjnych. W końcu, zniecierpliwieni, poprosiliśmy ich, żeby wyszli na ulicę i zrobili zdjęcie jakiemuś zwykłemu Kowalskiemu, którzy byli bardziej interesujący i zwyczajni. I facetowi, który byłby wielki, nawet zwalisty i łysy. Udało im się spełnić naszą prośbę. Udali się na Broadway District w Seattle, zrobili dziesiątki zdjęć ludzi, których jak im się wydawało szukaliśmy. Wśród zdjęć znaleźliśmy tego łysego faceta - dosłownie wyglądał jak wyciągnięty z księgarni albo kawiarni. Kilka dni później przyszedł do studia, tam zrobiliśmy mu zdjęcie, które widzicie na początku naszych gier. Zrobiliśmy też drugie facetowi, który ma zawór w oku. Tych dwóch mężczyzn idealnie odzwierciedla idee, jakie sobie założyliśmy: otwórz swój umysł, otwórz oczy. Od tamtego momentu minęło dużo czasu, więc nie wiemy, kim byli. A fakt, że nie byli profesjonalnymi modelami tylko utrudnia znalezienie ich - w przypadku łysego, którego twarzy nie widać, jest to właściwie niemożliwe. Po opublikowaniu tej historii na Reddit Ray poczytał komentarze i obiecał, że odpowie też na kolejne pytanie - skąd wzięła się nazwa VALVE i czemu litera "e" jest w indeksie górnym.
Paweł Kamiński
