Kolejny dzień, kolejne spadki. Inwestorzy nie mają litości dla CI Games
Sniper: Ghost Warrior 3 na pewno nie był niewypałem. No chyba, że poza grami wideo zajmujecie się też grą na giełdzie.
Sniper: Ghost Warrior 3 nie jest grą słabą. To po prostu średniak, któremu do miana solidnego zabrakło kilku elementów i przede wszystkim – dopracowania technicznego. Problemem jest raczej to, że CI Games pozycjonowało swoją grę jak pełnoprawną produkcję AAA podczas gdy poza ceną, nie miała ona z dużymi tytułami za wiele wspólnego.
Pisał Paweł w swoim tekście Stock Exchange Warrior 3 - giełdowa afera o snajpera, zwracając jednocześnie uwagę na pikujący kurs akcji CI Games i to, jak wszystko odbiło się na całej notowanej na giełdzie branży. Dziś sytuacja na parkiecie wydaje się być opanowana i choć większość rodzimych deweloperów nadal świeci się na czerwono, nie ma podstawy do obaw.
Wyjątkiem jest CI Games, bo kurs akcji warszawskiej spółki zanotował spadek o ponad 20 punktów procentowych względem dnia wczorajszego, a patrząc na wykres w ujęciu miesięcznym, wartość akcji leci na łeb, na szyję. Widać to też po liczbie transakcji giełdowych. Podczas gdy udziałami 11bit Studios i CD Projektu handlowano dziś odpowiednio 487 i 1494 razy, CI Games zanotowało niemal 6 tysięcy transakcji. Nietrudno się domyślić, że to spanikowani inwestorzy wyprzedają swoje akcje. To jednak nie koniec kłopotów warszawskiego dewelopera. Na forum Bankier.pl opublikowana została treść komunikatu wydanego przez Dom Maklerski BZWBK:
Niestety, CI Games to nie Electronic Arts czy Activision, którymi tak usilnie próbuje być, przynajmniej jeśli chodzi o pozycjonowanie swoich gier. Firma nie wydaje co rok kilku dużych produkcji, gdzie jedno potknięcie sprzedażowe można przykryć innym sukcesem (patrzcie Titanfall 2). A jak trzeci Sniper się sprzedał? CI Games opublikowało szacunkowe wyniki sprzedaży:
Z tego 63% stanowi sprzedaż na fizycznych nośnikach, a tych do sklepów trafiło ponad 700 tysięcy egzemplarzy. W tym miejscu warto dodać, że w tygodniu swojej premiery gra zajmowała drugie miejsce na liście najlepiej sprzedających się produkcji w Wielkiej Brytanii. Sukces? Nie do końca, bo zarząd spółki, z Markiem Tymińskim na czele, określa sprzedaż jako „poniżej oczekiwań”.
Przypomnę tylko inny wpis Tymińskiego, tym razem z dnia premiery.
Szkoda mi CI Games. Mimo niedociągnięć, Sniper: Ghost Warrior 3 to olbrzymi skok jakościowy względem dwójki i chciałbym zobaczyć, co studio by zrobiło przy czwartej części. Oczywiście nigdzie nie jest powiedziane, że ta nie powstanie, ale w obecnej sytuacji może być tak, że przyjdzie nam na nią poczekać nieco dłużej. Zresztą bardzo podobnie było po premierze Snipera 2, kiedy to kurs CI Games również zaczął pikować, osiągając przez następne miesiące wartości poniżej złotówki. Wtedy udało się odbić od dna i mam nadzieję, że teraz też wyjdzie.
Bartosz Stodolny