Zestaw jest nieco skromniejszy, niż aktualna Indie Gala, ale oprócz gier dostajemy też muzykę.
marcindmjqtx
Tytułu wielkiego szału może nie robią (poza Serious Samem), ale gdy przyjrzeć się im bliżej, zobaczycie, że Doc Clock to bardzo pomysłowa platformówka, a Lunnye Devitsy czaruje atmosferą niczym Limbo, ale dużo mocniej przetestuje wasze szare komórki. Jest też polski akcent, pod postacią Ooziego.