Kolejna wspólna Twin Mirror z kultowym serialem - gra będzie podzielona na epizody
Zobaczcie świeży zwiastun tej ciekawszej produkcji Dontnod. Piszę tak specjalnie, żeby wkurzyć Aśkę.
Life Is Strange 2 swoją drogą, ale na Gamescomie nie zabrakło również drugiego projektu francuskiego zespołu. Miałem już okazję się rozpisać, jak bardzo leży mi atmosfera oraz wór inspiracji Twin Mirror. Nawet jeśli ta wcześniejsza marka wypada fantastycznie (nareszcie mogę to potwierdzić, bo nadrabiam sezon pierwszy), gdy ktoś proponuje mi coś romansującego z horrorami, nie mogę pozostać obojętny. Dlatego jeśli Bandai Namco cwaniakuje nowym zwiastunem, ja go oglądam. A skoro ja, to i Wy skorzystajcie.
Króciutka, ale intrygująca rzecz. Podczas śledztwa Sama, głównego bohatera, zbierać będziemy informacje, które będą „wizualizować się” w jego myślowym „pałacu”. To ta surrealistyczna, pokręcona miejscówka zaprzeczająca jakimkolwiek regułom grawitacji. I tam najwyraźniej czaił się będzie Dubel - sarkastyczne, wredne alter ego, które automatycznie zdaje się obiecywać narracyjną dynamikę rodem z Penumbry, Arkham Knighta czy innego (choć tutaj porównanie jest nieco naciągane) Hellblade’a. Ale nie tylko psychika bohatera będzie podzielona na części. Widzicie - Twin Mirror wydawana będzie epizodycznie. Łącznie trzy odcinki ukażą się w trakcie 2019 roku. Pierwszy, ten wyznaczony na „początek roku”, nosił będzie tytuł Lost on Arrival. Cóż, Dontnod ma z tym formatem spore doświadczenie.
Nie kojarzę, czy panowie gejmskomiści będą mieli okazję zobaczyć Twin Mirror w ruchu. Ale odpoczywać tam nie pojechali, więc oby tak.
