Kolejna część antologii The Dark Picture zapowiedziana
Opuszczony statek zamienimy teraz na miasteczko Little Hope.
Po tym, jak Supermassive Games postanowiło rozpocząć współpracę z Bandai Namco, dostaliśmy jasny sygnał, że twórcy Until Dawn nie będą dla Sony drugim Naughty Dog. Man of Madena, czyli pierwsza część antologia The Dark Pictures choć na zapowiedziach wydawała się ciekawym straszydłem – mniejsze, bardziej kameralne historie i klaustrofobiczne korytarze przeciekającego statku zastąpiły kurort zimową porą – to ostatecznie gra spotkała się chłodniejszym przyjęciem. Narzekano głównie na problemy techniczne, jakby tytuł był tworzony w pośpiechu, ale to zapewne konsekwencja nie aż tak ścisłej współpracy z Sony, o którym co by nie powiedzieć, ale dba o swoje gry na wyłączność.
Little Hope, będące drugą częścią tej przerażającej układanki, również ukaże się na trzech głównych platformach i to już tego lata, ale na dokładną datę premiery przyjdzie nam jeszcze poczekać. Deweloperzy, oprócz poniższego materiału, przygotowali notkę, w której zapewniają, że wzięli sobie do serca feedback graczy, a co za tym idzie – nowa gra będzie jeszcze bardziej mroczna i przerażająca.
The Dark Pictures Anthology: from Man of Medan to Little Hope
Sama historia nie odbiega w znaczny sposób od tego, co znamy z poprzednich gier tego studia – grupka śmiałków (w tym przypadku czterech uczniów i ich nauczyciel) muszą wydostać się z tytułowej mieściny, a przy okazji odkryć jej tajemnicę, tudzież olać to wszystko i po prostu przeżyć za wszelką cenę. Jak przystało na gry tego dewelopera, w Little Hope nie zabraknie wyborów, które będą miały realny wpływ na naszych bohaterów.
Z kolei sam materiał… nie przekonały mnie wrzeszczące głowy youtuberów i streamerów, ale może jestem po prostu stary i nie wiem, co się teraz ogląda. Tak czy inaczej, na grę czekam, choć na pewno nie aż z takimi wypiekami na twarzy, jak na Men of Madena.
Bartek Witoszka