Kogut, niszczyciel słońc kontra Wikingowie. Wreszcie ukazało się Fowl Space

Nie zdziwię się, jeśli zapytacie "CO się ukazało?!". Fowl Space widziałem już jakiś czas temu i straciłem nadzieję, że ta platformowa strzelanina się ukaże.

Wiem, na usta cisną się Wam pytania: dlaczego kogut chce zniszczyć słońce? Co mają do tego Wikingowie? Czemu on strzela białą cieczą? Co ma z tym wspólnego bielizna?

Nie do końca umiem odpowiedzieć na te pytania. Twórcy, których spotkałem na PAX10 wyjaśniali, że kogut pragnie zniszczyć Słońce, by nie musieć piać do niego co rano. Zaś Słońce okazuje się wielką machiną, zamieszkaną przez Wikingów, miłośników bielizny. Być może nie dadzą zniszczyć słońca, bo takie wydarzenie kojarzy im się z Ragnarokiem, końcem świata.

Zresztą, wyjaśnianie jest daremne, zobaczcie lepiej zwiastun:

Gra ma dość unikalny styl graficzny - twórcy zarzekali się, że zaczęli ją robić, zanim ukazał się Patapon.

Na razie trafiła tylko na Steam, wkrótce doczekamy się wersji ma Maki i Linuksa.

Paweł Kamiński