Knights of the Old Republic, Ninja Gaiden Black i inne hity z pierwszego Xboksa niedługo na Xboksie One [Aktualizacja]
Wciąż nie wiadomo, kiedy emulacja najstarszej konsoli Microsoftu trafi do tej najnowszej, ale jest przynajmniej lista tytułów, które ją rozpoczną. [Aktualizacja: Już wiemy kiedy - jutro].
Aktualizacja: I już wszystko oficjalnie. Razem z datą premiery pierwszych gier.
Trzynastu, bo do poniższej listy trzeba dopisać jeszcze Black. Do grania wystarczy płytka. A jeśli jej nie mamy? W polskim cyfrowym sklepiku Microsoftu jeszcze ich nie widzę, ale IGN informuje, że gry będą do kupienia za równowartość 10 dolarów.
Oryginalny wpis: Dodajmy, że nieoficjalna, bo nie podrzucił jej Microsoft. Ale temu ćwierkaczowi można wierzyć, bo wcześniej udowodnił już, że wie co w Redmond piszczy.
- BloodRayne
- Crimson Skies
- Dead to Rights
- Fuzion Frenzy
- Grabbed by the Ghoulies
- Ninja Gaiden Black
- Prince of Persia: Sands of Time
- Psychonauts
- Red Faction II
- Sid Meier’s Pirates!
- Star Wars: Knights of the Old Republic
- The King of Fighters Neowave
Te tytuły mają znaleźć się w pierwszym rzucie. Trudno tu o jakiś specjalny klucz, ale nietrudno o wyłowienie kilku perełek. Musi cieszyć (no, tych którzy unikają pecetów jak ognia) możliwość odświeżenia sobie KOTOR-a, którego drugą część nie tak dawno przypominał u nas Patryk.
A Ninja Gaiden Black będzie testem nie tylko dla zręczności gracza, ale też swojego rodzaju papierkiem lakmusowym całej funkcjonalności. Jeśli emulacja będzie sprawiać jakiekolwiek problemy, w żadnej z gier nie odczujemy tego tak wyraźnie jak w naparzance od Team Ninja. A jeśli będzie idealnie to nie wiem czy oprę się pokusie dokupienia z tej okazji "balona" do Xboksa One. Wszak właśnie od tego (no, powiedzmy) pada i tej gry zaczęła się moja przygoda z pierwszym Xboksem tak dawno temu.
The Big Guy's Back: The Duke for Xbox One and Windows 10 PCs
Ale nie ukrywam, że większość tytułów dziwi. Spodziewałbym się raczej, że Microsoft nie ominie na starcie Halo czy Project Gotham Racing. Trzymałem też kciuki za powrót Top Spin, którego był przecież pierwszym wydawcą.
Teraz pozostaje więc liczenie na to, że katalog będzie szybko rosnąć. Choć o wiele ważniejsze i tak będzie to, jak stare gry będą wyglądać na współczesnym sprzęcie. W przypadku gier z Xboksa 360 bywa różnie, ale zdarzają się tytuły działające lepiej niż na oryginalnej platformie. W przypadku pierwszego Xboksa nie może być inaczej.
Przekonamy się jeszcze w tym roku. Zapewne niedługo po premierze Xboksa One X. Które tytuły chcielibyście zobaczyć dodane w drugiej kolejności?
Maciej Kowalik