Klasyka broni się po latach. Graliśmy w Final Fantasy X HD i Kingdom Hearts HD 1.5 ReMIX
Dokładniej rzecz biorąc, udanie broni się tylko jedna z tych gier.
12.06.2013 | aktual.: 07.01.2016 15:45
W Final Fantasy X przegrałem jakieś 200 godzin i być może sprawdzając wersję HD nie powtórzę tego wyniku, ale i tak nie mogę się jej doczekać. Choć pierwowzór w chwili swojej premiery wcale nie jawił się jako ósmy cud świata - porównywanie go z FFVII, VIII czy IX wypadało pod wieloma względami na jego niekorzyść - teraz kojarzy mi się ze świetnymi czasami serii. Po tym, co Square Enix nawywijało przy "trzynastce", miło wrócić do tak zacnego starocia.
Jeśli nie grałeś w "dziesiątkę", zwiastun polecam obejrzeć bez dźwięku. Sporo tam spoilerów.
Wersja HD prezentuje się bardzo dobrze. Świetnie prezentuje się zwłaszcza otoczenie, które nawet na dużym ekranie nie trąci myszką. Wysoka rozdzielczość nie sprawiła, że lokacje tchną pustką lub nadmierną sterylnością. Nieźle prezentują się postacie, ale tu mam dwa zastrzeżenia. Po pierwsze, trochę dziwnie wyglądają włosy bohaterów, zwłaszcza gdy przenikają np. przez kołnierz. Po drugie, wyższy poziom szczegółów na twarzach dokonał pewnych zmian chociażby w oczach postaci. Yuna wygląda jakby mniej orientalnie, a Tidus... cóż, wyraźniejszy Tidus będzie mnie denerwował jeszcze bardziej niż kiedyś.
Final Fantasy X HD
Wciąż imponująco prezentują się wstawki filmowe. Sin atakujący podczas meczu blitzballa zapiera dech w piersiach.
Final Fantasy X-2 HD nie miałem okazji sprawdzić. Warto pamiętać, że o ile na PS3 obie gry znajdą się w jednym zestawie, to na Vicie będą sprzedawane osobno. Jak twierdzi Square Enix, z powodu ograniczonej pojemności karty.
Bardzo zawiodło mnie natomiast Kingdom Hearts HD 1.5 ReMIX. Na papierze kolekcja prezentuje się zacnie, bo zawiera pierwszą odsłonę serii w wersji Final Mix oraz Kingdom Hearts Re:Chain of Memories. Obie wersje pojawią się tym samym w Europie po raz pierwszy. A do tego blisko 3 godziny filmów z Kingdom Hearts 358/2 Days, które pojawiło się na DS-ie.
Kingdom Hearts HD 1.5 ReMIX
Pakiet bogaty, ale grać w niego potwornie trudno. W demie sprawdziłem dwa światy - Piotrusia Pana i Miasteczko Halloween. W obu szwankowała kamera - mimo zabawy z przestawianiem na inverta, nie dało się jej kontrolować, żyła własnym życiem. W przypadku Piotrusia Pana dodatkowe problemy pojawiły się w trakcie potyczki z Kapitanem Hakiem, gdy Sora - nasz protagonista - zdobył umiejętność latania. To, co wyprawiało się w powietrzu, było przykrą szopką. Późniejsze fruwanie wokół Big Bena tylko mnie w tym utwierdziło.
Byłoby szkoda, gdyby nie zostało to naprawione na premierę, bo pakiet zapowiadał się jako świetne przetarcie przed Kingdom Hearts 3 (PS4, Xbox One). Póki co pewien jestem tylko tego, że nie zawiedzie odświeżone FFX.
PS Oba tytuły sprawdzaliśmy na specjalnym pokazie w Londynie zorganizowanym przez Square Enix. Na E3 pokazywane są dokładnie te same dema.
Marcin Kosman